Najbardziej lubię, kiedy kosmetyki potrafią świetnie dbać o moją skórę, rozpieszczają zmysły przyjemnym zapachem, a do tego są delikatne i miłe w stosowaniu. Wszystkie te cechy posiada linia Be Bio Ewy Chodakowskiej. Ostatnio używam tej linii do pielęgnacji ciała i sprawdza się idealnie. W pielęgnacji twarzy również stawiam na delikatność, ale też regenerację i nawilżenie i odświeżenie cery. Dlatego chętnie sięgam po tonik różany marki Vianek oraz serum z vitaminą C marki Sylveco.
Moje ostatnie kosmetyczne zauroczenie to linia Be Bio Ewy Chodakowskiej Chia i kwiat japońskiej wiśni. Nasiona Chia pielęgnują, nawilżają i regenerują skórę. Dbają o skórę kompleksowo i szybko przywracają jej komfort. Linia ta zawiera kilka kosmetyków: żel pod prysznic, balsam do ciała, krem do rąk oraz dezodorant w kulce. Wszystkie produkty są przyjemne, mają kremowe konsystencje i delikatny, lekko kwiatowy zapach. Do tego zestawu zalet można dołączyć jeszcze jedną: kosmetyki mają ładne subtelne opakowania utrzymane w kobiecej delikatnej stylistyce w odcieniach bieli i bladego różu. Ta linia pięknie prezentuje się na łazienkowej półce, z przyjemnością sięgam po miękkie urocze tubki!
Żel pod prysznic jest gęsty i treściwy, dobrze myje skórę tworząc delikatną piankę, łatwo się spłukuje. Skóra po jego użyciu jest delikatna, oczyszczona i delikatnie nawilżona. W składzie produktu znalazły się delikatne substancje myjące jak olej kokosowy i nasiona rzepaku, które nie podrażniają skóry i sprawiają, że jest ona wyjątkowo gładka w dotyku. Zapach żelu jest bardzo delikatny, jedynie lekko wyczuwalny i jest on najmniej perfumowany z całej linii chia i kwiat wiśni. Ta lekka nuta zapachowa, uzyskana została wyłącznie z naturalnych ekstraktów owocowych. Kosmetyk nadaje się do codziennego stosowania w celu odprężenia i nawilżenia skóry, a także do szybkiej kąpieli po treningu.
Drugi kosmetyk, który po prostu uwielbiam, to balsam do ciała. W mojej ocenie ma same zalety, jest odżywczy i skuteczny w nawilżaniu suchej skóry. Balsam pielęgnuje skórę, a ona od razu po aplikacji kosmetyku staje się miękka, gładka, elastyczna. Konsystencja balsamu jest przyjemnie kremowa. Zawarte w balsamie składniki są wyłącznie pochodzenia naturalnego. Jednym z nich jest ekstrakt z nasion chia, kótry pomaga zachować odpowiedni poziom wilgotności skóry, zapobiegając jej odwodnieniu. Chroni przed działaniem wolnych rodników i przed procesami przedwczesnego starzenia się skóry. Wyciąg z kwiatu japońskiej wiśni bardzo dobrze nawilża i wygładza, a masło shea oraz masło kakaowe odżywiają, chronią i regenerują suchą skórę. Dużą zaletą balsamu jest również piękny zapach o delikatnej, lekko słodkiej i kwiatowej nucie. Kiedy go używam mam skojarzenie z delikatnymi białymi kwiatami, którymi obsypane są drzewa po przebudzeniu wiosny. Wspaniałe właściowości pielęgnacyjne i przyjemna konsystencja budzą mój zachwyt.
Podobne wrażenia towarzyszą mi, kiedy używam kremu do rąk z linii Be Bio. Krem sprawdza się idealnie w pielęgnacji moich, często przesuszonych dłoni. Nie wszystkie kremy dobrze sobie radzą z nawilżeniem moich rąk. Krem Be Bio z Chia okazał się świetny. Ma w składzie poza nasionami Chia także masło shea oraz oleje roślinne. Składniki te odżywiają i wzmacniają barierę ochronną skóry dłoni. Zawarte w kremie odżywiające i wzmacniające naturalne proteiny roślinne są wybawieniem dla mojej bardzo suchej skóry. Krem również pięknie pachnie, jego zapach jest owocowo-kwiatowy.
Dezodorant w kulce zapobiega powstawaniu niemiłego zapachu i pomaga utrzymać świeżość. Nie jest antyperspirantem, a więc nie hamuje naturalnego procesu pocenia, ale jednocześnie odznacza się długotrwałym działaniem. Zawiera w składzie ałun działający przeciwbakteryjnie. Dzięki wykorzystaniu ponad 99% naturalnych składników jest to produkt z przeważającą zawartością elementów pochodzenia roślinnego. Nuta zapachowa kosmetyku jest przyjemna i delikatna, a sam kosmetyk jest łagodny dla skóry, nawet po depilacji. Skóra po użyciu dezodorantu jest przyjemnie nawilżona, bo produkt ma konsystencję kremowego lekkiego mleczka, które aplikujemy za pomocą kulkowego aplikatora.
Linia Be Bio idealnie spełnia wymagania kobiet oraz ich naturalne potrzeby, to wspaniały zestaw kosmetyków damskich do pielęgnacji ciała! Substancje zapachowe dodawane do produktów są naturalne, ich konsystencje przyjemne, a działanie zapewnia wysoką skuteczność pielęgnacji. Dla mnie to także przyjemne wieczory pielęgnacyjne i rozkoszowanie się zapachem i delikatnością tych kosmetyków.
Na koniec wspomnę jeszcze o dwóch kosmetykach do pielęgnacji cery, które również bardzo polubiłam. Pierwszy to łagodzący tonik- mgiełka marki Vianek. Tonik ma za zadanie przywrócić skórze właściwe ph oraz przygotować ją na kolejne kroki pielęgnacyjne. Delikatny tonik nawilżający w formie mgiełki oparty jest na bazie ekstraktu z owoców dzikiej róży. Idealnie nadaje się do pielęgnacji cery wyjątkowo wrażliwej i podrażnionej. Tonik ten w ostatnim czasie stanowi moje uzupełnienie demakijażu, bardzo lubię jego pachnącą leciutką formułę. Forma spray’u jest bardzo wygodna i szybka w aplikacji. Tonik przyjemnie pachnie i jest to lekko różany zapach, bardzo delikatny. Kosmetyk zawiera alantoinę i składniki o działaniu łagodzącym i ochronnym, a olejek geraniowy poprawia elastyczność i uspokaja skórę. Bardzo lubię jego odświeżające i kojące działanie. Mam wrażenie, że moja skóra jest ukojona, delikatna i przygotowana do dalszej pielęgnacji. Rano używam toniku przed nałożeniem kremu dziennego, ale również dla odświeżenia cery, wieczorem po demakijażu.
Drugi kosmetyk, który niedawno pojawił się w mojej wieczornej pielęgnacji to serum z witaminą C marki Sylveco. Kosmetyk ten ma działanie lekko rozjaśniające cerę, wpływa więc pozytywnie na jej wygląd. Konsystencja serum jest oleista, więc aplikacja jest przyjemna i łatwa. Serum nawilża skórę, choć samo nie jest wystarczającym kosmetykiem dla pełnego nawilżenia i komfortu skóry. Krem jest koniecznym dopełnieniem pielęgnacji. Serum dzięki wysokim stężeniom aktywnych składników redukuje proces starzenia się skóry oraz chroni przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych takich jak stres, zanieczyszczenia środowiska i promieniowanie UV. Serum zawiera aż 10% stabilnej postaci witaminy C, która rozjaśnia cerę, wyrównuje koloryt i regeneruje, przywracając skórze zdrowy, piękny blask oraz witalność. Skóra po zastosowaniu serum jest przyjemnie napięta, wygładzona i promienna. Za takie działanie bardzo polubiłam to serum i myślę, że to dobry kosmetyk do włączenia właśnie teraz, po zimie, po to aby odświeżyć skórę i zadbać o jej promienny wygląd.
Wszystkie kosmetyki, które z przyjemnością stosuję znajdziecie w ofercie sklepu internetowego bee.pl. Polecam serdecznie, szczególnie linię Ewy Chodakowskiej, która okazała się cudowna!