Kosmetyki wegańskie zyskują coraz większe grono zwolenników, kobiety bardziej świadomie sięgają po roślinną pielęgnację. Pielęgnacja wegańska to nowy sposób na holistyczne podejście do dbania o siebie i swoją skórę. Marka Ingrid Cosmetics we współpracy ze specjalistami z laboratorium Verona Product Professional stworzyli linię wegetariańskich produktów do pielęgnacji skóry twarzy – Linię Białą specjalnie po to, aby zaoferować ją kobietom, które stawiają na jakość, skuteczność i bezpieczeństwo. Linia Biała to aż 11 wegańskich produktów do pielęgnacji skóry twarzy z dużą zawartością składników naturalnych. W gamie znajdziemy masło do demakijażu, piankę do mycia twarzy, 2 toniki, mleczko-serum z makiem, płyn micelarny, piankę micelarną, mleczko-serum z rumiankiem oraz 3 rodzaje kremów do twarzy.
Pierwszym etapem w mojej wieczornej pielęgnacji jest oczyszczenie cery. Dobrze sprawdza się tu Malinowe Masło do demakijażu. Ma ono bardzo zbitą konsystencję, która przypomina wyglądem wazelinę kosmetyczną, ale pod wpływem ciepła skóry roztapia się i sunie po skórze jak olejek. Kosmetyk ten może być zamiennikiem produktu Clinique Take The Day Off albo masła do demakijażu The Body Shop. Masło do oczyszczania twarzy dokładnie zmywa makijaż i zanieczyszczenia, cera jest po nim gładka i jedwabista w dotyku. Formuła została wzbogacona olejem z pestek malin, który doskonale nawilża i oczyszcza cerę. Kosmetyk rozpuszcza nawet wodoodporny makijaż. Aby dokładnie zmyć masło ze skóry warto dodatkowo zastosować drugi etap oczyszczania. Ja najpierw usuwam masło nasączonym wodą płatkiem, a potem sięgam jeszcze po piankę do mycia twarzy z gruszką.
Gruszkowa Pianka ma leciutką, wyjątkowo przyjemną i puchatą konsystencję. Pięknie i subtelnie pachnie, jest niewiarygodnie delikatna dla skóry. Otacza skórę delikatnym obłoczkiem, ale pomimo całej delikatności skutecznie usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Ten kosmetyk to doskonałe uzupełnienie wieczornego demakijażu. Pianka usuwa martwe komórki naskórka i nawilża skórę. Wegańska formuła została wzbogacona o łagodzący ekstrakt z oczaru wirginijskiego i rewitalizujący naskórek ekstrakt z gruszki. Stosowanie tego kosmetyku to czysta przyjemność, uwielbiam tę puchatą delikatność!
Kolejny krok w wieczornej pielęgnacji czyli tonizowanie skóry to etap, którego nie pomijam. Toniki dają skórze to czego potrzebuje ona najbardziej, aby odzyskać równowagę i właściwe PH. Tonik Odświeżający z Ogórkiem i Gliceryną znakomicie pielęgnuje cerę. Ma praktyczną postać spray’u, dzięki której przyjemnie osiada na skórze lekką mgiełką. Tonik nie tylko pielęgnuje cerę, delikatnie ją nawilża, ale posiada też łagodzące właściwości. Wyrównuje pH skóry, przygotowując ją na kolejne kroki i poprawia wchłanianie później używanych kosmetyków. Tonik cudownie odświeża cerę i ją wygładza. Lubię go używać nie tylko wieczorem do ukojenia cery, ale i rano do jej pobudzenia i poczucia przyjemnej świeżości w pierwszych chwilach dnia.
Ostatni kosmetyk to Mleczko & Serum z Makiem. To kosmetyk 2w1, który skutecznie odżywia i łagodzi podrażnienia. Podobnie jak pozostałe ma wyjątkową i przyjemną dla zmysłów konsystencję i zapach. Formuła, która wygląda jak lekkie mleczko na skórze jest bardzo zaskakująca, bo przy aplikacji wyczuwalna jest zwartość olejku. Określiłabym ją jako taki mleczny olejek. Rzeczywiście formuła kosmetyku została wzbogacona nie tylko o wyciąg z maku, ale też o olej ze słodkich migdałów. Kosmetyk ten jest bardzo odżywczy i mocno nawilżający. Już samo jego użycie, nawet bez kremu wspiera skórę i mocno ją pielęgnuje. Serum dogłębnie nawilża cerę, przyspiesza jej regenerację podczas snu. Rano skóra jest cudownie elastyczna i wygląda świeżo i promiennie.
Gdybym miała wybrać z mojego zestawu jeden ulubiony kosmetyk byłoby to właśnie Mleczko&Serum z Makiem. Z drugiej strony pozostałe kosmetyki również zrobiły na mnie świetne wrażenie i z przyjemnością ich używałam. Przekonałam się, że ta wegańska linia marki Ingrid jest naprawdę warta poznania i można się w niej łatwo zakochać! Cudowne niespotykane konsystencje produktów, wspaniałe zapachy i delikatność. To cechy, które mnie urzekły w tej linii. W przyszłości chętnie sięgnę po któryś z kremów do twarzy i Mleczko&Serum z Rumiankiem. Wiem, że na pewno będę zadowolona!