Lśniące, gładkie i zadbane włosy to od dawna temat moich westchnień. O efekcie gładkiej tafli na włosach marzyłam już od dawna, ale nie spodziewałam się, że kosmetyki, które mi ją zapewnią znajdę na drogeryjnej półce. Wiele razy wspominałam na blogu, że moje włosy są cienkie, delikatne i mają tendencję do puszenia się. To sprawia, że poszukuję kosmetyków idealnych, takich, które wygładzą moje włosy, zadbają o ich miękkość i jedwabisty efekt. Na rynku jest bardzo dużo kosmetyków do pielęgnacji włosów, ale ja przekonałam się już nie raz, że muszę być ostrożna przy wyborze właściwych preparatów do moich włosów. Moim ostatnim odkryciem jest gama kosmetyków marki Barwa Naturalna. Od dłuższego już czasu używam całej linii octowej, w skład której wchodzą: oczyszczający szampon octowy oraz dwie odżywki nabłyszczające.
Szampon ma płynną konsystencję, która delikatnie się pieni. Nie jest to kosmetyk, dzięki któremu uzyskamy dużą ilość piany, ale za to szampon bardzo dokładnie oczyszcza skórę głowy. Zwiera w składzie naturalny wyciąg z octu jabłkowego, który skutecznie oczyszcza włosy i skórę głowy z kosmetyków do stylizacji włosów. Szampon jest inspirowany domowym zabiegiem płukania włosów naturalnych i matowych octem jabłkowym. Kiedyś była to znana metoda na przywrócenie włosom połysku oraz zdrowego wyglądu.
Inne składniki szamponu to odżywczy kompleks witamin oraz biotyna, które odżywiają skórę głowy oraz widocznie poprawiają kondycję włosów, nie obciążając ich. Szampon nie zawiera parabenów i silikonów, stąd też nie jest kosmetykiem mocno pieniącym się. Przyznam, że szampon może trochę plątać włosy, a przynajmniej moje cienkie i delikatne włosy, które czasem tak się po nim zachowują. Nie jest to jednak dla mnie przeszkodą, ponieważ nałożenie odżywki to krok, którego nigdy nie pomijam, więc problem natychmiast zostaje rozwiązany. Podejrzewam też, że w przypadku nieco grubszych i mocniejszych włosów ten temat może się wcale nie pojawić. Moje włosy są naprawdę specyficzne;).
Drugim kosmetykiem, który okazał się naprawdę doskonały jest nabłyszczająca odżywka octowa. Kosmetyk ten ma białą, gęstą kremową konsystencję, którą moje włosy natychmiast pokochały. Już w momencie nakładania kosmetyku wnika ona w pasma i niemal natychmiast je wygładza. Wystarczy, że po wmasowaniu odżywki delikatnie przeczeszę włosy palcami i już czuję, że są gładkie i sprężyste. Pozostawiam ją jeszcze przez 3 lub 4 minuty, a następnie spłukuję. Włosy od razu zamieniają się w gładką taflę. Odżywka ma też przyjemny jabłkowy zapach, a przyznam, że w tej linii najbardziej obawiałam się zapachu octu;). Na szczęście ocet nie jest wyczuwalny, ja natomiast cieszę się aromatem świeżego zielonego jabłuszka. Receptura tej odżywki oparta jest na dobroczynnym działaniu naturalnego wyciągu z octu jabłkowego, który nadaje włosom młody i pełen blasku wygląd. Naturalny olej winogronowy przywraca właściwy poziom nawilżenia i sprężystość zmęczonym oraz przesuszonym końcówkom. Włosy po użyciu tej odżywki są wyraźnie wygładzone i miękkie. Bardzo lubię ten efekt za zaraz po umyciu i wysuszeniu włosów.
Zanim jednak je wysuszę, jest jeszcze jeden krok pielęgnacyjny, jaki wykonuję. Uzupełniam zabieg stosując nabłyszczającą odżywkę w sprayu z tej samej linii. Wystarczy, że zaaplikuję ją na włosy od połowy długości i dopiero potem zaczynam je rozczesywać. Muszę przyznać, że ten kosmetyk bardzo ułatwia rozczesywanie, bo wystarczy chmurka tego produktu rozpylona na wilgotne włosy. Ta odżywka to kosmetyk ekspresowy, działa szybko i dedykowana włosom suchym i pozbawionym blasku. Głównym składnikiem jest wyciąg z octu jabłkowego, a także wyciągi z owoców moreli, jabłka, brzoskwini. Skład zawiera też dodatek jedwabiu, co skutecznie ułatwia rozczesanie splątanych włosów i zapobiega ich puszeniu się. Po spryskaniu, łuski włosów domykają się, a włosy stają się jedwabiście gładkie. Ta odżywka jest idealnym uzupełnieniem linii octowej. Ona również pachnie tak samo jak szampon i odżywka w kremie, świeżymi jabłkami. Zapach jest przyjemny i przez jakiś czas utrzymuje się na włosach.
Cała linia dobrze służy moim włosom, a kosmetyki te nie zawierają SLES’ów, SLS’ów, barwników, silikonów ani parabenów. Jeśli przywiązujecie dużą uwagę do składów kosmetyków, te na pewno będą dobre. Ja polecam tę linię jednak nie tyle ze względu na składy, co po prostu na efekty pielęgnacyjne. Okazało się, że te kosmetyki to perełki kosmetyczne za grosze. Jeśli jeszcze ich nie znacie to warto wypróbować tę linię, albo inną tej marki!
Kosmetyki marki BARWA NATURALNA znajdziecie w sieci Drogerii Natura.