Czy po intensywnym dniu może być coś przyjemniejszego jak sprawienie sobie wieczoru przyjemności? Moim zdaniem chyba nie… Kiedy jestem zmęczona chwila relaksu, odpoczynku w ciszy z książką i do tego zadbanie o siebie, troska o skórę jest idealną opcją na lepsze samopoczucie. Na takie wieczory rezerwuję sobie kosmetyki łagodzące, kojące i wyciszające skórę i umysł. Jednym z kosmetyków, który dba o moją skórę i o moje dobre samopoczucie jest łagodząca maska do twarzy marki L’Occitane.
Maska jest estetycznie i ekologicznie zapakowana w szklanym odkręcanym słoiczku. Zawartość opakowania to gęsta jogurtowa konsystencja kosmetyku w odcieniu jagodowym. Sam moment otwierania kosmetyku jest niezwykle przyjemny, bo rozpieszcza delikatnym aromatem słodkich jagód. Konsystencja kosmetyku ma postać dosyć gęstą i bardzo kremową, co przekłada się na komfortową aplikację. W kremowej formule zatopione są też suszone kawałki owoców.
Maska jest wyjątkowo miła dla skóry, otacza ją przyjemną puchową chmurką i daje uczucie mocnego nawilżenia i jeszcze mocniejszego odżywienia skóry, które jest długo odczuwalne. Ta niezwykle delikatna maska zawiera czarne porzeczki z Ardèche, by ukoić skórę i przywrócić jej uczucie komfortu. Czarne porzeczki z Ardèche zawierają wapń i magnez – minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania skóry.
Efekty stosowania maski są zauważalne już po pierwszej aplikacji, skóra od razu zyskuje miękkość i ukojenie. Maska została stworzona z myślą o tym, aby oferować natychmiastowe ukojenie i łagodzenie nawet najbardziej wrażliwej skórze. Moja cera aż tak wrażliwa na szczęście nie jest, ale z pewnością jest cienka i bardzo delikatna. Mogę potwierdzić, że działanie tej maski na moją skórę jest korzystne i bardzo kojące, a jest to jedna z najbardziej odżywczych masek, jakie miałam okazję ostatnio stosować. Delikatna maska subtelnie otula skórę, pielęgnuje ją i zapewnia chwile błogiego ukojenia i komfortu. Na pewno wypływa na to zapach świeżo zebranych czarnych porzeczek, choć ja bardziej kojarzę go z zapachem jagód z dodatkiem słodkiej śmietanki. To ciekawe, że nie wyczuwam cierpkiej kwaśnej porzeczki, a bardziej słodką soczystą jagodę. Skóra po zmyciu maseczki odzyskuje świeży, zdrowy wygląd, jest elastyczna, nawilżona i ukojona. Otrzymuje więc wszystko co potrzebne jest jej tuż przed snem, a ja czuję się odprężona. Maska łagodząca L’Occitane to kosmetyk skrywający same zalety, polecam, aby ją poznać i wypróbować!