Dzisiejszy wpis będzie dotyczył kosmetyków idealnych na Walentynki. Święto Miłości zbliża się wielkimi krokami. Zapewne chcecie wyglądać pięknie i olśnić swoją drugą połowę. Pomyślałam więc, że opiszę specjalnie dla Was kosmetyki odpowiednie do walentynkowej pielęgnacji ciała.
Pierwszą i podstawową rzeczą, aby zrelaksować się i wprawić w cudowny, walentynkowy nastrój, może być kąpiel w blasku świec. Do jej przygotowania warto użyć specjalnych kosmetyków. Nasza skóra przyjmie je z wdzięcznością i będzie delikatnie pachnąca i świeża.Do wyboru mamy płyny do kąpieli, zmysłowe pianki, żele, odżywcze olejki, tabletki i kule musujące, a także relaksujące sole . Spośród tych produktów mogłabym Wam polecić musujące tabletki do kąpieli z wyciągiem z żeńszenia I Coloniali. Mają działanie energetyzujące i stymulujące, kąpiel w błękitnej wodzie z ich dodatkiem poprawi nastrój nawet po ciężkim dniu.
Ciekawym i bardzo kolorowym rozwiązaniem mogą okazać się produkty z linii kąpielowej Sephory. Ich imponująca gama i piękne zapachy sprawią dużą przyjemność podczas używania. Stara Mydlarnia oraz Organique proponują nam natomiast musujące kule do kąpieli, które masują skórę i relaksują, a w ofercie drugiej marki znajdują się także pianki do kąpieli.
Osobom, które mają mniej czasu lub po prostu preferują prysznic, poleciłabym żele, kremy lub olejki pod prysznic. Ich zapachy i relaksujący strumień wody, równie dobrze pozwolą oczyścić ciało i przygotować je do dalszych zabiegów. Fajne i obłędnie pachnące produkty z tej gamy ma Aqualina. Ja poleciłabym Wam żel pod prysznic czekolada i rum, jest kremowy, ma delikatną formułę dbającą o naturalne ph skóry, wykazuje silne właściwości nawilżające. Jego uzupełnieniem może być mleczko o tym samym czekoladowym aromacie. Poza żelem czekoladowym do wyboru mamy też inne np. arbuz, poziomka, różowy grejpfrut, pomarańcza…
Jeśli macie suchą skórę, która potrzebuje odżywienia i bogatej pielęgnacji już pod prysznicem, to świetnym rozwiązaniem może być jedwabisty olejek pod prysznic I Coloniali, niezwykle przyjemny w dotyku, wzbogacony dużą zawartością naturalnych olejków, zapewnia prawdziwy komfort dla skóry.
Na koniec wspomnę tylko o bogatej ofercie Bath & Body Works. To znana i lubiana marka, której półki aż uginają się pod ciężarem kąpielowych cudowności. Słodkie, kolorowe, pachnące linie zapachowe kuszą fantastycznymi żelami, mleczkami, mgiełkami. Jestem pewna, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Mnie spodobała się gama Sweet Pea, Sea Island Cotton… i wiele innych.
To oczywiście nie koniec walentynkowej pielęgnacji, ale ponieważ mój artykuł rozrósł się do całkiem sporych rozmiarów, to już jutro zapraszam Was na jego drugą część.