z miłości do perfum...

  • STRONA GŁÓWNA
  • O MNIE
    • wspomnienia
    • inspiracje
  • Perfumy
    • Recenzje Perfum
    • Reklamy Perfum
    • Zestawienia Perfum
    • męskie perfumy
  • Kosmetyki
    • Makijaż
    • Pielęgnacja
    • Zestawienia Kosmetyków
    • Recenzje Kosmetyków
  • współpraca
  • kontakt

Makijaż z mascarą Lash Sensational Maybelline!

14 lipca 2017 by Anna 32 komentarze

Mascara to kosmetyk względem którego my kobiety mamy bardzo różne oczekiwania. Trudno jest znaleźć taki tusz do rzęs, który spełni wymagania każdej kobiety bez wyjątku. Natura obdarzyła nas różnymi rzęsami i nasze oczekiwania względem tego kosmetyku mogą być zupełnie różne.

Są jednak takie mascary, które uchodzą za świetne i cieszą się dużą popularnością wśród kobiet. Pisząc to wcale nie mam na myśli tylko i wyłącznie mascar marek selektywnych. Na średniej półce też możemy znaleźć dobre lub nawet świetne tusze do rzęs. Jakiś czas temu postanowiłam sprawdzić tusz Lash Sensational marki Maybelline, który cieszy się dużym powodzeniem wśród kobiet i jest często chwalony. Jak sprawdził się na moich delikatnych cienkich rzęsach?

Moje nadzieje w stosunku do tej właśnie mascary były dość mocno rozbudzone, pozytywne opinie o tym tuszu zachęcały mnie do jego wypróbowania. Pierwsze użycie okazało się lekko rozczarowujące, efekt jaki uzyskałam był po prostu poprawny, ale nie ujął mnie niczym szczególnym, spodziewałam się więcej. Podobnie było za drugim i za trzecim razem, uznałam tusz za bardzo przeciętny i po zaledwie kilku użyciach odłożyłam go do szuflady.

Po dwóch lub trzech tygodniach przypomniałam sobie o nim i postanowiłam spróbować po raz kolejny. Tym razem mascarą pokazała mi się z dużo lepszej strony, konsystencja tuszu była idealnie kremowa, a nakładanie łatwe. Efekt na rzęsach także wypadł lepiej niż dobrze, bo zostały dobrze rozczesane, podkręcone i pogrubione. Od tego momentu używałam tuszu regularnie, zawsze z tak samo bardzo dobrym efektem.

Mascara ma idealnie kremową konsystencję, która nie jest ani zbyt gęsta ani za rzadka i dobrze współpracuje podczas aplikacji. Formuła jest lekka i podkreśla rzęsy idealnie czarnym odcieniem. Unikalna szczoteczka w kształcie wachlarza umożliwia rozdzielenie rzęs, ułożenie i podwinięcie ich do góry. Efekt jaki uzyskuję jest tym, który lubię – moje rzęsy są podkręcone, pogrubione i delikatnie wydłużone. Podoba mi się to, że szczoteczka dociera nawet do najkrótszych rzęs, przez co efekt w makijażu jest wyraźniejszy, długie rzęsy są idealnie rozdzielone.

Uważam, że to rzeczywiście bardzo dobrej jakości mascara wśród drogeryjnych kosmetyków tej kategorii, na tyle dobra, że może konkurować nawet z tymi droższymi. Na pewno warto było przetestować tę mascarę, dajcie jej szansę, jeśli jeszcze jej nie poznaliście.

Znacie mascarę Lash Sensational marki Maybelline? Co sądzicie o tym tuszu? A może macie doświadczenia z innymi mascarami tej marki?

Filed Under: Makijaż Tagged With: blog kosmetyczny, makijaż

  • Pachnące Historie

    Na tusze tej marki jestem uczulona, ale zaciekawiło mnie co innego… Ten Iceberg White w tle! 🙂 Fajny gnieciuszkowy flakonik.

    • Piekneperfumy Anna

      Wcale się nie dziwię, że przyciągnął Twoją uwagę, obie kochamy perfumy;) a flakonik rzeczywiście jest ciekawy, taki geometryczny. No i jeszcze połączenie bieli ze złotem- zawsze glamour;);)

  • Cosmesfera

    Znam ten tusz i byłam z niego zadowolona.

    • Piekneperfumy Anna

      Ja w sumie również jestem zadowolona:) Ładnie maluje rzęski:)

  • Megly

    Znam ten tusz! 🙂 Ach tak, to prawda – jeden z lepszych drogeryjnych kosmetyków.
    Chcę go mieć znowu. Koniecznie muszę kupić.
    Teraz używam czegoś innego i jest ok, ale bez rewelacji.
    Pozdrawiam ciepło 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      A jakiego tuszu aktualnie używasz?
      Buziaki***

  • Marta Żak

    Dobrze dać mascarze drugą szansę. Wiele z nich z początku wydaje się być nijaka i swoje prawdziwe, dużo lepsze oblicze pokazują dopiero po jakimś czasie. Trzeba mieć dużo cierpliwości 😉

    • Piekneperfumy Anna

      Czasami tak, ale ja najczęściej mam odwrotnie- lubię tusze na początku, a później robią się trochę za gęste dla mnie i ciężko mi się nimi maluje;)
      Oj, trzeba, ale czasem warto się poświęcić;)

      • Marta Żak

        U mnie bywa różnie, ale albo tusz jest dobry od samego początku, albo musi dojrzeć i trzeba dac mu drugą szansę 🙂

  • Dobre Dla Urody

    Ojej, jak dawno nie miałam maskary Maybelline 🙂 Uwielbiałam kiedyś ich Colossal Volum, aż ostatecznie przestawiłam się na maskary L`Oreala 🙂 Lash Sensational chętnie wypróbuję 😉

    • Piekneperfumy Anna

      Ja bardzo lubię mascary L’oreala, miałam ich już wiele. Lash Sensational jest naprawdę niezłym tuszem, który zadowala większość kobiet;), więc warto go sprawdzić;)

  • Limited Edition Blog

    Od dawna za mną chodzi… Muszę wreszcie przetestować tą kultową maskarę, bo same pochlebne opinie o niej słyszę. Swoją drogą, nie mogę się nadziwić, że jeszcze jej nie testowałam. Zawsze przed jej kupnem powstrzymuje mnie nadmiar tuszy w mojej kolekcji 😉

    • Piekneperfumy Anna

      Nadmiar w przypadku mascar to faktycznie nienajlepsza sytuacja, bo mogą się zepsuć. Ja staram się mieć ich max 2 w zapasie, a najlepiej żadnej;) Polecam testy Lash Sensational:)

  • Eveline Bison

    Bardzo lubię ten tusz:) Chociaż zdecydowanie bardziej pasują mi klasyczne „włoskowe” szczoteczki niż te silikonowe, to akurat tutaj bardzo się polubiliśmy 🙂 Uważam, że to świetny tusz za niewielkie pieniądze 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Ja też myślę, że jest naprawdę fajny, choć musiałam mu dać trochę czasu;) Ale w sumie to testy wypadły pozytywnie:)

  • Trafna.pl

    Kiedyś się bardzo zraziłam do mascar Maybellin, ale może za jakiś czas ponownie dam im szansę 😉

    • Piekneperfumy Anna

      Szanse zawsze można dać, ale oczywiście nic na siłę;) Ta mascara ma naprawdę dobre opinie i moja też jest taka:)

  • takitammotyl

    Często właśnie tusze muszą sobie „poleżeć” albo nawet troszke zużyć, zanim okażą się godne uwagi 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Bardzo często tak właśnie jest, choć ja mam trochę inaczej pod tym względem, bo najbardziej pasują mi zwykle takie świeżutkie tusze;)

  • Ewelina

    Jeszcze jej nie używałam:) ale odkryłam fajny drogeryjny tusz – Catrice Glam & Doll:)

    • Piekneperfumy Anna

      Ja z kolei nie znam tego z Catrice , a co Ci się w nim najbardziej spodobało? choć Ty i tak masz ładne długaśne rzęsy;)

  • Monika | Paris by Moni

    Chyba minie cale zycie zanim znajde maskare, ktorej bede wierna. Ciagle zmieniam i kombinuje, ale przeciez pojawiaja sie ciagle jakies nowosci, wiec trudno sie „ustatkowac” 🙂 Wierze czesto opinia, a ta maskara prezentowana przez Ciebie jest faktycznie dosyc popularna, wiec moze kiedys sie skusze 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Ja często zmieniam mascary, bo jednak ciągle je testuję;) A takie do których wracam to z marki Lancome, ostatnio dołączyła do nich Cat Lashes Burberry, jest cudowna. Maybelline Lash Sensational jest ciekawą propozycją na średniej półce.

  • Ania Lwowska

    o, właśnie mi się tusz kończy 😀 a ten bym brała już za sam opakowanie bo lubię taką kolorystykę 😀

    • Piekneperfumy Anna

      Opakowanie jest rzeczywiście przyjemne, zawartość też na tak;)

  • Aga-Lepsza wersja samej siebie

    Kiedyś bardzo lubiłam maskary Maybelline, do momentu aż jedna po niecałym miesiącu używania wyschła mi na wiór 🙁

    • Piekneperfumy Anna

      Z moją nic takiego się na szczęście nie stało. Mam ją już ponad dwa miesiące i do tej pory używałam na zmianę z innym tuszem.

      • Aga-Lepsza wersja samej siebie

        Ale nie ukrywam, że bardzo mnie kusi The Colossal Big Shot 🙂

  • sauria80

    To jedna z moich ulubionych maskar, szczoteczka robi dobrą robotę 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Ja myślę że ta szczoteczka jest rzeczywiście fajna, też mi odpowiada. Ale i konsystencja tuszu jest ok, w sumie ładne rzęski;)

  • Chocolade

    Miałam ją i lubiłam 🙂 Często tak jest, że gdy tusz poleży sobie z dwa tygodnie po otwarciu ma lepszą formułę niż na samym początku 😉

  • Kolorowy Pingwin

    Mam ją w wersji wodoodpornej i faktycznie daje radę, chociaż jakoś tak dziwnie chemicznie pachnie…

z miłości do perfum
  • 
  • 
  • 
  • 

Instagram

Instagram

szukaj:

Kategorie

  • Makijaż
  • Męskie perfumy
  • Pielęgnacja
  • Recenzje Kosmetyków
  • Recenzje Perfum
  • Reklamy Perfum
  • Ulubione
  • Zestawienia Kosmetyków
  • Zestawienia Perfum

Archiwum

  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
  • lipiec 2020
  • czerwiec 2020
  • maj 2020
  • kwiecień 2020
  • marzec 2020
  • luty 2020
  • styczeń 2020
  • grudzień 2019
  • listopad 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • lipiec 2019
  • czerwiec 2019
  • maj 2019
  • kwiecień 2019
  • marzec 2019
  • luty 2019
  • styczeń 2019
  • grudzień 2018
  • listopad 2018
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
  • lipiec 2018
  • czerwiec 2018
  • maj 2018
  • kwiecień 2018
  • marzec 2018
  • luty 2018
  • styczeń 2018
  • grudzień 2017
  • listopad 2017
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • sierpień 2017
  • lipiec 2017
  • czerwiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • marzec 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015
  • czerwiec 2015
  • maj 2015
  • kwiecień 2015
  • marzec 2015
  • luty 2015
  • styczeń 2015
  • grudzień 2014

Ostatnie wpisy

  • Delikatne i romantyczne perfumy Water Lily Lanvin!
  • Błękitne perfumy – Blue Orchid marki Lanvin!
  • Romantyczne perfumy Sunny Magnolia Lanvin!
  • Moje kosmetyczne zauroczenia: linia Be Bio Ewa Chodakowska, Serum Sylveco i tonik Vianek!
  • Dwa kosmetyki dbające o moją skórę: serum i maseczka Clarins!

Nota autorska:

Teksty oraz wszelkie materiały zamieszczone na tej stronie nie mogą być kopiowane ani powielane bez zgody autorki.

Copyright © 2022 · Vivien on Genesis Framework · WordPress · Log in

Ta strona używa plików cookies. Aby móc w pełni korzystać ze strony zalecamy akceptację. Zaakceptuj Przeczytaj więcej
Polityka prywatności cookies