Są takie kosmetyki, które dają się pokochać już od pierwszego użycia. Nawet kiedy uda mi się na taki produkt trafić staram się podchodzić do niego na spokojnie i powoli testuję go, aż do uzyskania całkowitej pewności, że mój zachwyt rzeczywiście jest uzasadniony. Nie raz przecież bywa tak, że mimo początkowego zauroczenia kosmetykiem, przy dłuższym stosowaniu zachwytowi ustępuje obojętność, a niekiedy nawet rozczarowanie, choć są to sporadyczne sytuacje. Na szczęście w przypadku linii Clinic Way Dr Irena Eris moje pozytywne wrażenia po raz kolejny się potwierdziły. Tym razem chciałabym pokazać Wam Intensywną Dermokurację przeciwzmarszczkową z kwasami.
Intensywna dermokuracja przeciwzmarszczkowa z kwasami o delikatnej konsystencji polecana, niezależnie od wieku, jako okresowa pielęgnacja o podwójnym działaniu: redukującym zmarszczki, jak również poprawiającym kondycję skóry. Innowacyjny kompleks kwasów PRO•ACID LWG w postaci wodnego żelu o specjalnej lamelarnej strukturze zapewnia stopniowe uwalnianie składników aktywnych w głąb skóry twarzy, redukując jednocześnie możliwość wystąpienia podrażnień i zapewniając możliwość stosowania produktu przez cały rok, także w przypadku skóry alergicznej i wrażliwej. Dermokuracja poprawia elastyczność i jędrność skóry, rozjaśnia oraz wyrównuje jej koloryt. Zawarte w niej emolienty i naturalny olej z porzeczki pozwalają utrzymać odpowiednie nawilżenie (87%*) i odżywienie skóry (80%*). W zależności od stopnia zaawansowania starzenia się skóry zostały stworzone cztery linie preparatów do pielęgnacji twarzy, odpowiadające 4 typom zmarszczek, które uaktywniają się w różnym wieku: 1 stopień pielęgnacji ZMARSZCZKI EKSPRESYJNE 30+; 2 stopień pielęgnacji ZMARSZCZKI ELASTOTYCZNE 40+; 3 stopień pielęgnacji ZMARSZCZKI ATROFICZNE 50+; 4 stopień pielęgnacji ZMARSZCZKI GRAWITACYJNE 60+.
Konsystencja kosmetyku jest wyjątkowo lekka, przypomina delikatny krem o lekkiej formule, który błyskawicznie wchłania się, dzięki czemu możemy dość szybko nakładać serum i krem do twarzy. Zapach kosmetyku jest przyjemny, lekko kwiatowy, bardzo go polubiłam. Dermokuracja to kosmetyk, w przypadku którego na efekty nie musimy czekać długo. Pierwsze pozytywne zmiany zauważyłam już po kilku użyciach, bo moja cera była bardziej świeża i promienna, co z pewnością jest zasługą kwasów obecnych w kosmetyku. Ich zawartość sprawia, że z każdym dniem używania dermokuracji wygląd twarzy poprawia się w widoczny sposób. Cera promienieje, jest delikatniejsza w dotyku. Deromokuracja wpływa na rozjaśnienie i ożywienie kolorytu twarzy, który staje się bardziej wyrównany, a skóra jest jędrniejsza.
Jeśli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe to trudno mi je ocenić. Mam wrażenie, że kosmetyk wpływa na drobne linie, na pewno w czasie stosowania dermokuracji nie pojawiły się nowe. Skóra stała się miękka, przyjemna w dotyku, elastyczna. Zauważyłam, że kosmetyk ma nawilżające działanie, jego aplikacja sprawia, że skóra przestaje być ściągnięta, a poziom wilgoci się zwiększa. Pomimo tego, że kosmetyk zawiera kwasy jest bardzo łagodny dla skóry, nie podrażnia jej nawet w najmniejszym stopniu. Osoby z wrażliwą cerą nie muszą się go obawiać (choć oczywiście polecam wcześniejsze testy), bo moja delikatna skóra przyjęła ten kosmetyk bardzo dobrze, mimo, że jest naprawdę cienka.
To co mnie miło zaskoczyło to również wpływ dermokruacji na poprawę kolorytu skóry i rozjaśnienie drobnych przebarwień pozapalnych. Choć nie mam większych problemów z cerą, to czasem jakieś drobne niedoskonałości pojawiają się na mojej mieszanej cerze. Odkąd stosuję dermokurację ten problem właściwie zupełnie zniknął, co jest dla mnie tak wielką zaletą, że postanowiłam nie rozstawać się z tym kosmetykiem w ogóle i używać go przynajmniej 2-3 razy w tygodniu.
Dermokuracja to kosmetyk, który na stałe wszedł do mojej pielęgnacji i nie chcę z niego rezygnować. Polecam Wam, deromokurację jako świetny kosmetyk, jeśli macie problem z poszarzałą, zmęczoną cerą, jeśli zależy Wam na działaniu zapobiegającym powstawaniu zmarszczek, a także jeśli chcecie zwiększyć skuteczność innych używanych kosmetyków, bo delikatne złuszczanie naskórka jakie oferuje ten produkt pozwala skórze na przyjęcie aktywnych składników i lepsze ich przenikanie w głąb skóry. Na pewno jest to kosmetyk wart polecenia, u mnie dermokuracja stała się niezbędnym kosmetykiem w pielęgnacji twarzy.
Znacie linię Clinic Way Dr Irena Eris? Mieliście już okazję używać polecany przeze mnie kosmetyk?