Luksus to coś co kobiety kochają naprawdę mocno. Każda z nas pragnie czasami poczuć się wyjątkowo. Sposobów na to jest wiele, ale jednym z najczęściej wskazywanych przez kobiety są zabiegi kosmetyczne i pielęgnacyjne. W takich dniach kiedy chcemy zrobić sobie kosmetyczne przyjemności warto sięgnąć po gamę kosmetyków oferujących niezwykłe doznania.
Marka Stenders posiada w ofercie wyjątkową i najbardziej luksusową linię ze złotem. Znajdziemy w niej dwa kremy jeden do twarzy, drugi do ciała. Pielęgnacja ciała z tej linii jest uzupełniona także o peeling, żel pod prysznic oraz mydełko. Cała gama kosmetyków to naprawdę wyjątkowe produkty, bo wzbogacone 24-karatowym złotem, co czyni je eksluzywnymi.
Linia złota to najbardziej ekskluzywna i wykwintna linia pielęgnacyjna marki STENDERS. Została stworzona z myślą o klientach poszukujących najbardziej unikalnych i ekskluzywnych kosmetyków jak również dla tych którzy lubią czerpać przyjemność z luksusowych rytuałów kąpieli i dbać o młodość swojej skóry w efektywny i wytworny sposób.
Dziś chciałabym przedstawić Wam krem do ciała z 24-karatowym złotem. To kosmetyk zapakowany w ciężki szklany słoik, pachnie zmysłowo, przyjemnie i elegancko. Tak właśnie może pachnieć złoto, choć złoto nie posiada żadnego zapachu, to ja go sobie wyobrażam jako aromat ciepły, elegancki i stonowany. Podobnie pachnie krem do ciała marki Stenders, subtelnie, w sposób nienarzucający się i budzący jednoznaczne skojarzenie z luksusem. Po rozprowadzeniu na skórze wyczuwam w nim subtelną nutkę eleganckiej słodyczy.
Kosmetyk posiada bogatą konsystencję, która jest jedwabista w dotyku, bardzo łatwo i wyjątkowo przyjemnie rozsmarowuje się na skórze, łatwo przenika w naskórek. W momencie aplikacji czuję jak kosmetyk się wchłania jednocześnie nawilżając ciało w sposób natychmiastowy. Wystarczy niewielka ilość, aby poczuć jego nawilżające działanie. To sprawia, że krem jest bardzo wydajny.
Krem posiada działanie nawilżające, wygładzające i odżywcze. Poza 24-karatowym złotem został wzbogacony innymi cennymi składnikami takimi jak ekstrakt z granatu i olej arganowy. Składniki te dbają o skórę w sposób bardzo skuteczny, pomagają w utrzymaniu nawilżenia na wysokim poziomie, odżywiają ciało, wygładzają je czyniąc skórę aksamitnie miękką. Tak wyszukany sposób dbania o piękno skóry jest tym, co ogromnie lubię w pielęgnacji, bo pozwala mi się poczuć wyjątkowo kobieco i zmysłowo. Doznanie luksusu jest wzmocnione przez drobniutkie opiłki złota zatopione w kremowej miękkiej formule. W opakowaniu są one nieomal niewidoczne, ale na skórze mienią się pod światło niczym złoty pyłek. Jest to bardzo subtelny efekt, widoczny tylko z bliskiej odległości.
Zarówno konsystencja kremu, jego delikatny zapach i złota poświata, jaką pozostawia na skórze decydują o luksusowych właściwościach. Zalety pielęgnacyjne także oceniam bardzo wysoko, bo skóra po użyciu kremu nawet na drugi dzień jest aksamitnie gładka, lśniąca i dobrze odżywiona. Jeśli szukacie w kosmetykach wyszukanych składników, formuł i wyjątkowych doznań pielęgnacyjnych polecam serdecznie krem Stenders.
Jakimi kosmetykami lubicie się rozpieszczać? Używaliście już kosmetyków ze złotem?