Serum to kosmetyk do zadań specjalnych, jego rolą jest skupienie się na określonym problemie cery np. zredukowanie zmarszczek, silne nawilżenie skóry, rozjaśnienie przebarwień albo uporanie się z innymi trudnościami pielęgnacyjnymi, które czasem spotykają każdą z nas. Dobre serum potrafi naprawdę skutecznie przywrócić komfort lub ładny wygląd cery.
Mojej skórze jakiś czas temu brakowało intensywnego nawilżenia, jej ogólna kondycja była dobra, ale kremy wchłaniała jak gąbka, co w przypadku mojej mieszanej cery nie jest częstym zjawiskiem, zwłaszcza wiosną i latem. Z wiekiem należy coraz bardziej dbać o intensywne nawilżanie twarzy i ciała oraz nawadnianie organizmu. Dlatego postanowiłam, że kosmetykiem który musi koniecznie pojawić się w mojej codziennej pielęgnacji będzie intensywnie nawilżające serum. Marka Norel posiada w swojej ofercie serum żelowe z wysokim, bo aż 3% stężeniem kwasu hialuronowego. Kwas hialuronowy to substancja naturalnie występująca w skórze i odpowiadająca za utrzymanie wysokiego poziomu nawilżenia cery. Niestety z wiekiem ilość kwasu hialuronowego natrualnie występującego w naskórku spada i konieczne jest uzupełnienie jego poziomu z zewnątrz.
Unikalne serum oparte na dwóch wysokoskoncentrowanych formach kwasu hialuronowego. 1% wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy niczym „wilgotny kompres” wygładza i chroni skórę wysuszeniem, a 2% niskocząsteczkowy wnika w wierzchnie warstwy naskórka i trwale wiąże w nim wodę. Takie połączenie zapewnia doskonałą kompatybilność ze skórą oraz wyjątkowe własności nawilżająco – wygładzające. Preparat utrzymuje optymalne nawilżenie, jędrność oraz elastyczność skóry. Chroni ją przed odwodnieniem oraz spłyca powierzchowne zmarszczki.
Polecane dla skór dojrzałych, również pod oczy i na powieki oraz cer młodych, tłustych i trądzikowych jako beztłuszczowy nawilżacz, nie powodujący powstawania zaskórników.
Serum ma żelową konsystencję i bezbarwną postać. Jest lekkie i jego aplikacja przebiega szybko, musimy jednak zaczekać kilka chwil na całkowite wchłonięcie się kosmetyku. Następnie możemy nałożyć krem do twarzy. Taki zestaw działa na skórę naprawdę dobrze, serum użyte samodzielnie może lekko ściągać skórę, która domaga się dodatkowej pielęgnacji. Dzięki połączeniu serum i kremu cera otrzymuje idealny poziom komfortu, jest nawilżona i gładka.
Niestety kosmetyk posiada pewne minusy. W moim przypadku była to reakcja ze strony oczu, kiedy aplikowałam serum zbyt blisko oczu wówczas reagowały łzawieniem i pieczeniem, mimo, że nie nakładałam kosmetyku bezpośrednio pod okiem. Drugi minus, o którym już wspomniałam to konieczność użycia kremu. W mojej pielęgnacji jest to standardowe działanie, więc osobiście nie przeszkadzało mi wcale, wiem jednak, że niektóre kobiety używają serum do twarzy samodzielnie zamiast kremu, więc nie jestem pewna czy takie rozwiązanie wystarczy w przypadku serum Norel. Bardziej polecam ten kosmetyk osobom, które lubią pielęgnację wieloetapową. Inną wadą jest opakowanie- plastikowa nakładka nie jest dobrze dopasowana i ciężko ją nakładać i zdejmować, a pompka pod koniec używania kosmetyku, gdy pozostaje już niewielka jego ilość nie pozwala na wydobycie go do samego końca.
Ogólnie jestem zadowolona z efektów jakie dało mi używanie serum. Poziom nawilżenia, który zapewnia mogę ocenić jako bardzo dobry, ale niedogodności związane z jego używaniem sprawiają, że nie będę do niego wracać i wybiorę inny kosmetyk, a nowości i ciekawych produktów do przetestowania mam wiele na najbliższą przyszłość.
Jakie jest Wasze ulubione serum do twarzy? Jakiego rodzaju serum wybieracie najczęściej – przeciwzmarszczkowe, nawilżające, a może jeszcze inne?
Pingback: Czym nawilżać cerę?()