z miłości do perfum...

  • STRONA GŁÓWNA
  • O MNIE
    • wspomnienia
    • inspiracje
  • Perfumy
    • Recenzje Perfum
    • Reklamy Perfum
    • Zestawienia Perfum
    • męskie perfumy
  • Kosmetyki
    • Makijaż
    • Pielęgnacja
    • Zestawienia Kosmetyków
    • Recenzje Kosmetyków
  • współpraca
  • kontakt

Hydrolipidowy krem infuzyjny Yonelle

16 lutego 2016 by Anna 41 komentarzy

Krem do twarzy, który idealnie nawilża spragnioną cerę. Krem który jest aksamitny w dotyku i niezwykle skuteczny w działaniu. Krem, który zachwyca estetyką podania. Wszystkie te zalety należą do kremu hydrolipidowego polskiej marki Yonelle, która specjalizuje się w tworzeniu ekskluzywnych linii pielęgnacyjnych dla kobiet po 40 roku życia.

DSC00253Yonelle to marka, która w do produkcji swoich kremów opatentowała technologię nanodysków, specjalnych cząsteczek, wypełnionych najlepszymi substancjami aktywnymi. To nowa forma i nowatorskie nośniki składników aktywnych, za którymi kryje się innowacyjna technologia oraz spektakularne efekty w pielęgnacji cery.

DSC00245

Krem hydrolipidowy to krem super skuteczny. Luksusowy. Na dzień i na noc, do każdego typu cery z objawami spadku jędrności i elastyczności. Zapewnia spektakularny efekt przeciwzmarszczkowy. Zaraz po użyciu pojawia się uczucie liftingu i nasycenia skóry wilgocią. Cera poprawia się niemal z dnia na dzień. Następuje wypełnienie i redukcja zmarszczek nawet o 30% po 2 tygodniach * . Skóra zyskuje młodzieńczą świeżość i koloryt, staje się zachwycająco gładka i jędrna. Ponadprzeciętne właściwości kremu osiągnięto dzięki NANODYSKOM™, zwiększającym wnikanie w skórę: kwasu hialuronowego, NMF i peptydów, oraz mechanizmowi Zasadzki Na Wodę, zapewniającemu rekordową poprawę nawilżenia naskórka i kompensowanie deficytu witaminy D w skórze.

 

DSC00238Cechą szczególną, która wyróżnia kosmetyki Yonelle jest obok ich działania, także ekskluzywna i wyszukana forma podania oraz perfekcyjnie dobrane detale. Wszystkie kosmetyki opakowane są w kartonowe pudełeczka, wewnątrz nich znajdziemy satynowe etui ściągnięte kolorową wstążką. W środku takich woreczków umieszone są kosmetyki. Kremy do twarzy mają także specjalnie zaprojektowane wieczko, na którego szczycie znajduje się plastikowa kokardka. Muszę przyznać, że tak finezyjne opakowania naprawdę robią wrażenie, całość prezentuje się uroczo, ale przede wszystkim luksusowo. O tym, że mam do czynienia z luksusem, przekonuje mnie także działanie kremu, jego aksamitna konsystencja i niezwykłe składniki, jakie zawiera.

DSC00263

Hydrolipidowy krem do twarzy to kosmetyk służący zarówno do używania jako krem na dzień i na noc. Ja tym razem, wyjątkowo zdecydowałam się, aby używać go i rano i wieczorem, po to, aby lepiej ocenić jego działanie, mimo, że zwykle mój rytuał pielęgnacyjny obejmuje używanie dwóch różnych kremów do pielęgnacji dziennej i nocnej.

DSC00267

Krem na bardzo bogatą, gęstą i maślaną konsystencję. Jest bardzo przyjemny w dotyku i w aplikacji. Z niezwykłą łatwością rozprowadza się na skórze, roztapia się pod opuszkami palców prawie jak masełko. Czyni to moment aplikacji bardzo przyjemnym. Krem pachnie delikatnie ogórkowo i pod tym względem przypomina mi krem Daywear od Estee Lauder. Oba pachną podobnie i oba bardzo polubiłam za ich działanie.

DSC00252

Krem hydropidowy Yonelle wchłania się dość długo, wieczorem nie ma to dla mnie praktycznie żadnego znaczenia, ale rano wolałabym aby działo się to szybciej. Niemniej jednak krem dobrze nadaje się pod makijaż, musimy tylko uważać, by nie aplikować zbyt dużej ilości kosmetyku, cienka warstwa w zupełności wystarczy i wnikanie w skórę też przebiega wtedy szybciej. Nawet niewielka ilość kremu świetnie nawilża cerę. Czuję komfort nawilżenia przez cały dzień, a zimą moja cera staje się mniej mieszana, a bardziej sucha. Jej potrzeby w zakresie nawilżenia bardzo wyraźnie wzrastają, a ten krem doskonale sobie z tym radzi. Jest to jego ogromna zaleta.

DSC00247

Obok nawilżenia, kosmetyk ten zapewnia też bardzo dobre odżywienie skóry, dlatego też mogę śmiało polecić go jako krem na zimę. Kiedy używam tego kremu na noc, staram się aplikować go nieco grubszą warstwą, która pięknie okrywa skórę. To właśnie to często odczuwane przy najlepszych kremach wrażenie puchowej kołderki. Dokładnie tak odbieram używanie kremu hydrolipidowego. Po przebudzeniu buzia jest gładka, świetnie odżywiona i wypoczęta. Efekty, które zauważyłam stosując ten krem to z pewnością większa jędrność skóry, ładny równomierny koloryt, świetnie nawilżenie oraz idealnie gładka w dotyku cera. Kosmetyki Yonelle to świetne działanie, poczucie komfortu i luksusowej pielęgnacji, a także chwila przyjemności każdego dnia. Polecam.

Jakie kosmetyki Yonelle należą do Waszych ulubionych?

Filed Under: Pielęgnacja, Recenzje Kosmetyków, Ulubione Tagged With: blog o kosmetykach, krem do twarzy, pielęgnacja twarzy

  • Magdalena

    Ależ piękne opakowanie! I chociaż ostatnio narzekałam trochę na słoiczki, to jednak ten przygarnęłabym bez zastanowienia. Kosmtyki Yonelle ostatnio dosyć często są chwalone na blogach i chyba nie widziałam jeszcze żadnej negatywnej recenzji. Bardzo mnie kuszą, chociaż jak zwykle u mnie nie są dostępne. Ale może to i dobrze 🙂 Za dużo mam innych produktów i nie mogę już nic dokupywać 🙂

    • Anna

      Opakowania tych kremów nie tylko kuszą, one wręcz uwodzą;) I mnie oczywiście uwiodły:) No nie ma się co oszukiwać, ładne opakowanie to fajna sprawa:) A działanie też fajne, bardzo przyjemny i komfortowy jest ten kremik:)
      Skąd ja to znam, też zawsze mam zapas wszystkiego… i fajnie i źle jednocześnie;)

      • Magdalena

        Zgadza się Aniu. Mam nadzieję jednak, że zapasy niedługo stopnieją i będę mogła kupić kremy Yonelle 🙂

        • Anna

          Ja też staram się zużyć to co już mam. Jak mi się ta niełatwa sztuka uda, będę kupować nowe kosmetyki z radością, że od razu mogę je otworzyć;) Ale używanie tak dobrych kremów jak ten Yonelle to przyjemność i pomimo zapasów żałuję, że właśnie mi się skończył…

          • Magdalena

            Oj ja jeszcze długo nie będę otwierać kosmetyków na bieżąco. Ale może kiedyś 🙂

          • Anna

            Ja na bieżąco – tylko nieliczne, właśnie kupiłam krem na cellulit – i on będzie na bieżąco. Drugi będzie krem pod oczy- reszta w nadmiarze;)

  • Iwona Gold

    Mimo że krem jest przeznaczony dla kobiet po 40 roku życia, przetestowałbym, zażywszy, że na co dzień używam kremów do skóry dojrzałej i jestem bardzo zadowolona z ich działania:).
    Jeśli chodzi o moje nastawienie do marki, jest bardzo pozytywne, bo trochę analizowałam składy tych kosmetyków i odpowiednie stężenie substancji aktywnych nie jest pozorne. No i w kilku z nich znajdują się moje ulubione biologicznie działające peptydy:).

    • Anna

      Pamiętam Twój wpis o peptydowych kosmetykach:). To na pewno godny uwagi składnik, a cera się odwdzięcza dobrym wyglądem:) Kremy Yonelle są tak ładnie podane i tak fajne w stosowaniu, że jeszcze będę wracać do tej marki:) Polecam Iwonko testy, myślę, że też będziesz zadowolona:)

  • Sonia

    Bardzo lubię kosmetyki Yonelle, a całkowicie moje serce podbiła cudowna nanomaska! Jestem jej wierna już drugi rok i ciągle jestem zachwycona jej działaniem 🙂

    • Anna

      Ja nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o Yonelle, i nanomaski nie próbowałam niestety. Mam maseczkę nr 3 tylko;) Natomiast chętnie jeszcze wypróbuję jakieś kremy do twarzy i pod oczy:) Albo serum:)

  • Ewelina K

    Jakie ładne zdjęcia – duuuużo niebieskiego:D Z tej marki miałam Elixir i był ok, ale czegoś brakowało do mega zachwytu:) A tak btw nie myślałaś by tutaj założyć disquis? Wprawdzie nie jestem fanką, ale w przypadku wordpressa mógłby się chyba fajnie sprawdzić i byłoby wygodniej komentować:)

    • Anna

      Dziękuję Ewelinko, rzeczywiście są mega niebieskie;)Tak, chciałabym Disqusa, ale podobno w przypadku mojego bloga to jakiś problem, muszę jeszcze zbadać ten temat dokładniej:) ja sama bardzo lubię Disqusa, więc chciałabym go mieć u siebie. A pisałaś może recenzję Elixir? – jeśli tak, to chętnie przeczytam u Ciebie:)

      • Ewelina K

        Tak, pisałam jakoś wiosną ubiegłego roku chyba. A widzisz ja sie na tym nie znam, pewnie sama bym nie podołała by zainstalować 😀 nawet nie mam zainstalowanego GA żeby mieć dokładne statystyki:D Nie wiem czy będę umiała to zrobić:D a Ty masz?;)

        • Anna

          To zajrzę zaraz do Ciebie i poszukam:) Kochana, ja się na tym nie znam ani trochę…nawet by mi do głowy nie przyszło, abym sama to robiła,,, nie ma takiej opcji;) GA mam – ale to oczywiście nie moja zasługa tylko mojego M.;)

          • Ewelina K

            Ano widzisz. Zainstalowałabym, ale boje się, że coś popsuję:D u mnie za bardzo nikt nie jest wtajemniczony w mojego bloga, a z tych co są to też nie wiedzą:D

          • Anna

            Rozumiem, ja też staram się sama nie dotykać jeśli czegoś nie wiem, tu trzeba jednak ostrożnie;)

  • Olga Krysiak (apieceofally)

    Marka cały czas mi się przewija podczas przeglądania różnych blogów 😀 Na pewno w końcu skuszę się na jakiś produkt 🙂 Poczytam o tym kremie więcej i być może skuszę się właśnie na niego 🙂

    • Anna

      To prawda, marka jest popularna teraz:) I ja się jeszcze skuszę, nie wiem jeszcze na co, ale coś pewnie będzie mnie interesowało:) Polecam ten krem, jest fajny. Nadaje się idealnie na chłodniejsze dni. Na lato wybrałabym coś lżejszego.

  • Dobre Dla Urody

    Kosmetyków Yonelle jeszcze nie stosowałam, ale rzeczywiście, uroku im nie brakuje, uwielbiam taką dbałość o szczegóły. Piękna recenzja Kochana, przeczytałam i zapragnęłam, aczkolwiek czuję, że byłby nieodpowiedni dla mnie jako krem dzienny, choć oczywiście mogę się mylić. Na dzień wolę lekkie, szybko wchłaniające ( bez warstewkowe ) kremy, ale za to na noc – brzmi idealnie 🙂 No i ten zapach… lubię świeże, ogórkowe wonie 🙂

    • Anna

      Te kosmetyki są na pewno wyjątkowe, jeśli chodzi o opakowania, robią wrażenie:)
      Dziękuję:) Myślę, że lepiej sprawdza się właśnie jako krem na noc, ale zimą przy niskich temperaturach bardzo dobrze się spisywał, więc zostałam już przy stosowaniu 2 razy dziennie:) – i przez to zużyłam go w 2 miesiące zamiast w 4;) Ja akurat te ogórkowe lubię trochę mniej, ale ten jest subtelny i uznałam, ze pachnie delikatnie i ładnie, mimo lekko ogórkowej nutki;)

  • Agata Ma Nosa

    Uwielbiam Yonelle i uważam, że to jedne z fajnijeszych kosmetykow na polskim rynku.

    • Anna

      Fajnie:) – też myślę, że to marka warta uwagi i na pewno kosmetyki są dobrej jakości i pięknie podane:) Wszystko urzeka:)

  • Marta Zak

    Dużo dobrego o tej marce od jakiegoś czasu w polskiej blogsferze. Ja póki co zapas pielęgnacji mam wystarczający, by przez najbliższe długie miesiące nie wchodzić nawet do perfumerii 😉 Ale muszę wreszcie szepnąć o niej słówko mojej mamie. Może ona się skusi! 🙂

    • Anna

      Mam podobnie, też takie duże zapasy kosmetyczne, też mogłabym nie wchodzić, a wchodzę…;) Założę, że i Ty wchodzisz;) Szepnij, szepnij mamie;)

  • Paradise For The Eyes

    O marce słyszałam, czytałam, ale nie miałam okazji nic testować, toteż nie mam swojego ulubieńca. Buziak na miły dzień :*

    • Anna

      Marka jest naprawdę fajna, ma ciekawą ofertę i coś można sobie dobrać fajnego:) Dziękuję i Tobie też przesyłam ***

  • Agnieszka KzMP

    O tak, marka dba o każdy detal – opakowania cudowne, pięknie się prezentują 🙂
    Co do samych kosmetyków, to uważam, że są bardzo skuteczne. Kremu, który prezentujesz nie znam, ale znam (właśnie skończyła mi się wersja 25ml) liftingujący i byłam na tyle zadowolona, że z przyjemnością go odkupię w pełnej pojemności 🙂 Podobnie jak w tym przypadku lepiej mi się go nosiło „na noc”, był dość treściwy i nie wchłaniał się szybko – ale to szczegół 🙂
    Znam jeszcze maseczkę nanodyskową Magic Compres nr1 – polecam 🙂 Ale koniecznie musisz spróbować kremu pod oczy i na powieki na noc – to dopiero jest „petarda” – i też wczoraj wieczorem wycisnęłam ostatnią pompkę 🙂 Ale zanim odkupię, co jest kwestią czasu, to mam kilka próbek i wersji demonstracyjnych pod oczy, które chcę sprawdzić, m.in. Clinique, Shiseido, Organique, Origins itp. 🙂
    Pozdrawiam ciepło 🙂

    • Anna

      Masz rację, opakowania są przepiękne, też mnie urzekły:) Ja z chęcią sięgnę po kremy pod oczy i do twarzy jeszcze nie raz. Maseczkę mam nr 3, ale u mnie nie widać za bardzo efektów – chyba za często robię peeling;) Ale tą nr 1 z chęcią wypróbuję, nawet myślałam o niej ostatnio:) Dziękuję Agusiu za polecenia, też mam jeszcze jakieś próbki i Yonelle i innych marek, ale też będę pamiętała o tych co mi polecasz:) buziaki***

  • Kolorowy Pingwin

    Nie znałam dotąd tych kosmetyków, ale skoro krem dedykowany po 40 r.ż to mam jeszcze czas żeby poznać 🙂 Jak zawsze piękne zdjęcia <3

    • Anna

      No tak;) Natomiast raz na jakiś czas możesz używać mocniejszego kremu jako tzw. kuracji – np. raz na rok;) Dziękuję za komplement, Kochana jesteś***

  • Paulina

    Super, że tak dobrze nawilża! Słyszałam o marce i zachwycają mnie te eleganckie opakowania, choć nie miałam jeszcze okazji wypróbować 🙂 Dobrze wiedzieć, że działanie również jest okej!

    • Anna

      Nawilżenie jest na wysokim poziomie, dlatego m. in. jestem z tego kremu zadowolona. Opakowanie jak dla mnie też piękne, kobiece. Warto spróbować, ja mogę śmiało polecić ten krem:)

  • Justyna wiśniewska

    Muszę w końcu odłożyć i zainwestować w tą markę 😉

    • Anna

      Warto, ja jestem zadowolona:)

  • Siouxie

    Moje Yonelle czeka na swoją kolej ale aktualnie używam ich maseczek 1-2-3 i sa po prostu genialne – polecem Ci szczególnie dwójeczkę 🙂

    • Anna

      Dziękuję, właśnie myślałam o tym, aby wypróbować maseczkę nr 1 lub 2:)

  • Agniecha

    Marka Yonelle to moje największe odkrycie kosmetyczne zeszłego roku 🙂

    • Anna

      Ja jakoś pod koniec roku zaczęłam jej używać, ale to dopiero początek, chciałabym poznać ją lepiej;)

  • Anna| Kosmetykoholizm

    A ja nadal nie znam nic z tej marki…
    Kuszą mnie jakieś drobne zakupy ale póki co – zapasy mam 🙂

    • Anna

      Spokojnie, kiedyś sobie coś znajdziesz, jak się zapasy skurczą;) Ja też mam zapasy – never ending story;)

  • Pingback: Maseczka nanodyskowa nr 3 Yonelle()

z miłości do perfum
  • 
  • 
  • 
  • 

Instagram

Instagram

szukaj:

Kategorie

  • Makijaż
  • Męskie perfumy
  • Pielęgnacja
  • Recenzje Kosmetyków
  • Recenzje Perfum
  • Reklamy Perfum
  • Ulubione
  • Zestawienia Kosmetyków
  • Zestawienia Perfum

Archiwum

  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
  • lipiec 2020
  • czerwiec 2020
  • maj 2020
  • kwiecień 2020
  • marzec 2020
  • luty 2020
  • styczeń 2020
  • grudzień 2019
  • listopad 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • lipiec 2019
  • czerwiec 2019
  • maj 2019
  • kwiecień 2019
  • marzec 2019
  • luty 2019
  • styczeń 2019
  • grudzień 2018
  • listopad 2018
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
  • lipiec 2018
  • czerwiec 2018
  • maj 2018
  • kwiecień 2018
  • marzec 2018
  • luty 2018
  • styczeń 2018
  • grudzień 2017
  • listopad 2017
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • sierpień 2017
  • lipiec 2017
  • czerwiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • marzec 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015
  • czerwiec 2015
  • maj 2015
  • kwiecień 2015
  • marzec 2015
  • luty 2015
  • styczeń 2015
  • grudzień 2014

Ostatnie wpisy

  • Świeże męskie perfumy Away Man Abercrombie & Fitch!
  • Przegląd nowości makijażowych Maybelline!
  • Delikatne i romantyczne perfumy Water Lily Lanvin!
  • Błękitne perfumy – Blue Orchid marki Lanvin!
  • Romantyczne perfumy Sunny Magnolia Lanvin!

Nota autorska:

Teksty oraz wszelkie materiały zamieszczone na tej stronie nie mogą być kopiowane ani powielane bez zgody autorki.

Copyright © 2022 · Vivien on Genesis Framework · WordPress · Log in

Ta strona używa plików cookies. Aby móc w pełni korzystać ze strony zalecamy akceptację. Zaakceptuj Przeczytaj więcej
Polityka prywatności cookies