Witajcie Kochani,
Dwa dni temu wróciłam z wakacji w Hiszpanii. Dziękuję, że w czasie mojej nieobecności zaglądaliście na bloga i czytaliście wpisy oraz cierpliwie czekaliście na moje recenzje. Dziś przedstawiam Wam kosmetyki, które zabrałam ze sobą na wakacje.
Spakowanie wakacyjnej kosmetyczki wcale nie jest łatwe, tyle ulubionych kosmetyków chciałoby się zabrać ze sobą. Konieczność ograniczania się do niezbędnego minimum jest mało przyjemna, ale z drugiej strony jest to idealna okazja do wypróbowania nowych miniaturek i próbek produktów. Na początku zamieściłam zdjęcie kosmetyków w wersji mini, które zabrałam na wakacje. Wszystkie się sprawdziły, z każdego jestem zadowolona.
1. Krem Collistar przeciwstarzeniowy Energetic Anti-Age Cream 15 ml do twarzy – stosowałam go jako krem na noc, po opalaniu bardzo dobrze dbał o moją cerę.
2. Krem do ciała Collistar Magica BB – to krem BB do ciała, wyrównujący koloryt. Barwi skórę na złotobrązowy odcień i ślicznie pachnie. Bardzo go polecam, ja zamierzam sobie taki kupić.
3. Serum Biotherm – serum nawilżające – to maleństwo bardzo dobrze się sprawdziło :), stosowałam je rano i wieczorem, aby poprawić poziom nawilżenia cery narażonej na intensywne słońce.
4. Krem Aquasource do cery mieszanej- ma lekka żelową formułę, poj. 30 ml i jest niezastąpiony pod makijaż, idealny na upały.
5. Dezodorant Vichy w kulce – wersja pełnowymiarowa – w każdej sytuacji i na każdą pogodę najlepszy! sprawdził się nawet przy 40 stopniach!
6. Tonik Biotherm – bardzo dobry, łagodny dla skóry, dobrze odświeża cerę.
7 Płyn micelarny La Roche Possay – bardzo przyjemny w stosowaniu, dobrze oczyszcza skórę z makijażu.
8 i 9. Krem do rak Dr Irena Eris z linii SPA RESORT HAWAII oraz serum do ciała SPA RESORT JAPAN – oba przyjemne i ładnie pachnące. Lubię wszystkie kosmetyki SPA RESORT i ciągle kupuje nowe:)
10.Serum ujędrniające Dax Cosmetics na szyje i dekolt – dobrze nawilża, szybko się wchłania.
Poza miniaturami w mojej wakacyjnej kosmetyczce znalazły się oczywiście próbki kosmetyków.
A także kosmetyki pełnowymiarowe, bez których nie wyobrażam sobie wakacyjnego wyjazdu:
1. Krem do stop Oriflame – miły produkt dobrze nawilżający, ma przyjemny zapach.
2. Mleczko do ciała po opalaniu Vichy – silnie nawilża i łagodzi skórę podrażnioną słońcem, przygotowuje ją także na ekspozycję słoneczną. Mleczko uratowało mój dekolt i ramiona:), bardzo milo się go używa i jest po prostu niezbędne, bardzo polecam ten kosmetyk!
3. Suchy szampon Batiste – odświeża włosy w minutę, kiedy zaspałam na śniadanie, bardzo się przydał:)
4. Krem do ciała Dr Eris Body Art – ładnie pachnie, dobrze nawilża, polubiłam go:).
5. Krem do ciała Ives Rocher z masłem kakaowym – mimo ze ma dość gęstą konsystencję, bardzo się cieszę że zabrałam go ze sobą. Stosowałam na noc, ponieważ idealnie nawilża i natłuszcza skórę, wiec po opalaniu jest idealnym kosmetykiem.
6. Krem do ciala Laura Biagiotti zabrałam ze względu na zapach 🙂 co prawda nie był niezbędny, ale… i tak wrzuciłam do walizki:)
7. Spray do włosów Toni & Guy pozwala uzyskać fale na włosach, wiec wakacje to idealny czas dla niego:)Aby bezpiecznie spędzać czas na plaży bez ryzyka oparzeń niezbędne są kremy z filtrem, zdecydowałam się na Vichy SPF 50, a także Ives Rocher SPF 15. Pomimo tego podczas zwiedzania, kiedy nie posmarowałam skóry w odpowiednim czasie, słońce mnie trochę przypiekło…, żel z Avonu, który zabrałam ze sobą ma działanie lekko chłodzące i zawiera aloes, wiec bardzo się przydał. Ze względu na lekką konsystencję , szybko się wchłania, ale niestety pozostawia lepką skórę, więc nie odpowiada mi z tego powodu. Poza tym zachował się dobrze:). Mleczko Vichy jest za to tak dobre, ze załapało się na dwa zdjęcia jak widać:). Na środku jest preparat na cellulit Lieraca – po to aby ładnie na plaży wyglądać:) Bardzo go polubiłam właśnie za wygląd mojej skory. Obiecuję Wam recenzję tego kosmetyku.
Na zdjęciu powyżej jest kolejny preparat do opalania, tym razem olejek z filtrem SPF 10 marki Dax Cosmetics. Powiem Wam, że bardzo lubię olejki na plaży. Skora pięknie błyszczy w słońcu, a efekt ten wzmacniają złote drobinki pływające w olejku. Kilka osób pytało czym jestem posmarowana, bo moja skora wyglądała bardzo ładnie. W dodatku olejek fajnie pachnie: delikatnie, kokosowo, wakacyjnie. Jestem z niego bardzo zadowolona, a kupiłam trochę przez przypadek:).
Skoro mowa o olejkach to przedstawiam Wam drugi – tym razem nie do opalania, za to wielofunkcyjny suchy olejek NUXE – ja stosuje go do ciała, choć można tez na włosy i twarz. Lubię go za piękny zapach.
Jeśli chodzi o makijaż, to ja nawet na wakacjach sobie nie odpuszczam takiej przyjemności. Wręcz przeciwnie, wtedy mogę używać kolorowych kredek do oczu – najbardziej lubię niebieskie i zielone (marek: Collistar, Pupa, Sephora, Bourjois oraz kredka do ust Isa Dora). Zabrałam też tusz do rzęs Art Design Collistar, aby mieć rzęsy jak księżniczka również na wakacjach (recenzja tuszu) oraz pomadkę Miss Pupa, która jest lekka i dobrze nawilża usta, nadaje im lekki blask i jasnoróżowy odcień.
Podkład i puder w wersji mini Pupa Like a Doll także znalazły się w mojej kosmetyczce:) Nie mogłam nie zabrać rozświetlacza w kredce Collistar :), bo ładnie podkreśla opaloną skórę. Błyszczyk Collistar ma piękny kolor i drobinki dodające blasku, a dodatkowo fajnie pielęgnuje i nawilża suche usta:), wiec również musiał być w mojej walizce. Dorzuciłam także jasnoróżową pomadkę Deborah, bo lubię jej kolor. Jak na mnie to naprawdę niewiele:) Zawsze zabieram ze sobą perfumy, gdziekolwiek jadę, musze je mieć. Wybór zwykle bywa trudny, ale w przypadku wyjazdu wakacyjnego był oczywisty – Light Blue Dolce&Gabbana (recenzja), a także mgielka Biotherm Eau Pure, choć mam jeszcze inne…, ale ta jest najmniejsza i najlżejsza i pachnie pięknie:). Do tych zapachów dorzuciłam całkiem spora liczbę próbek perfum. Na zdjęciu są tylko cztery z nich razem z żelami pod prysznic (Ives Rocher oraz Body Pharm – oba milutkie).
Kochani na tym kończę. Oczywiście prawda jest taka, że gdybym mogła, to zabrałabym więcej kosmetyków, ale realia mnie skutecznie powstrzymały – zostałabym bez ubrań:), a samo bikini nawet na wakacjach może nie wystarczyć:)
Jestem bardzo ciekawa co Wy zabieracie ze sobą na wakacyjne wyjazdy? Macie swój sprawdzony zestaw? Może polecicie mi jakieś fajne wakacyjne kosmetyki?