Ostatnia promocja na kolorówkę w Rossmannie oczywiście mnie skusiła. Nie mogło być inaczej;). Później weszłam jeszcze na chwilkę do TK Maxx. Tam również dwa drobiazgi wpadły mi w oko, a że były nietknięte i dobrze zabezpieczone, uznałam, że to super okazja. O tym, co udało mi się kupić z kolorówki i czy jestem zadowolona z moich nowych kosmetyków przeczytacie w dzisiejszym wpisie.