Zima to niełatwy czas dla skóry. Moja skóra w tym czasie jest najczęściej sucha, a niekiedy wręcz przesuszona. Dlatego aktualnie stawiam na bardziej odżywcze formuły i treściwe konsystencje. Dziś pokażę kosmetyki, które włączyłam do swojej zimowej pielęgnacji ciała i które pomału wprowadzają mnie już w okres wiosenny, a wszystko to za sprawą ich owocowych zapachów!
Dwie matowe pomadki i peeling do ust Physicians Formula!
Matowe pomadki już od dawna rozgościły się nie tylko na Instagramie, ale i w codziennym kobiecym życiu. O ile na zdjęciach matowe usta prezentują się świetnie, to przy codziennym używaniu niestety nie zawsze jesteśmy zachwycone. Wszystkiemu jest winien oczywiście komfort noszenia, a dokładnie jego brak. Nic przecież nie wysusza ust równie mocno jak matowe konsystencje. Na szczęście dla wszystkich miłośniczek matu, marki coraz częściej przyglądają się formułom swoich kosmetyków i starają się zapewnić kobietom nie tylko upragniony efekt na ustach, ale również komfort noszenia i przyjemność używania produktu.