My Burberry Blush to perfumy na które czekałam. Przeczuwałam od początku, że ich pastelowy pudrowy róż może skraść moje serce. Pierwsze testy, kolejne dni i tygodnie noszenia tego zapachu potwierdziły moje przypuszczenia. To zapach piękny i tak bardzo mój, że zatapiam się w nim bez reszty i poddaję jego nutom, aby mogły czarować mnie swoim urokiem każdego dnia od nowa. Poddaje się temu uczuciu z rozkoszą skrapiając szyję, dekolt, nadgarstki.