z miłości do perfum...

  • STRONA GŁÓWNA
  • O MNIE
    • wspomnienia
    • inspiracje
  • Perfumy
    • Recenzje Perfum
    • Reklamy Perfum
    • Zestawienia Perfum
    • męskie perfumy
  • Kosmetyki
    • Makijaż
    • Pielęgnacja
    • Zestawienia Kosmetyków
    • Recenzje Kosmetyków
  • współpraca
  • kontakt

Naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała z owocową nutą!

23 lutego 2021 by Anna 28 komentarzy

Zima to niełatwy czas dla skóry. Moja skóra w tym czasie  jest najczęściej sucha, a niekiedy wręcz przesuszona. Dlatego aktualnie stawiam na bardziej odżywcze formuły i treściwe konsystencje. Dziś pokażę kosmetyki, które włączyłam do swojej zimowej pielęgnacji ciała i które pomału wprowadzają mnie już w okres wiosenny, a wszystko to za sprawą ich owocowych zapachów!

Kosmetyki, które ostatnio pojawiły się w mojej pielęgnacji to przede wszystkim produkty naturalne, oparte na przyjaznych dla skóry składach, ale też miłych konsystencjach. Aby jak najlepiej przygotować skórę do zabiegów zawsze sięgam po kosmetyki oczyszczające i po peelingi.

Pierwszy i niezbędny krok, aby skóra odzyskała świeżość i miękkość, to oczywiście żel pod prysznic. Aktualnie używam żelu o wdzięcznej nazwie „Malinowy chruśniak” marki Hagi. To naturalny żel do mycia ciała, który pięknie pachnie malinami, czarną porzeczką i jeżynami. Owoce te podane są w słodkiej śmietanie i posypane cukrem pudrem. Tak właśnie pachnie słodki owocowy deser i taki sam aromat otacza mnie, kiedy używam tego żelu. Jest owocowo-słodki i bardzo przyjemny. Kosmetyk ten ma tak naturalny zapach, że mi kojarzy się bardziej z zapachem słodkich perfum a nie żelu pod prysznic. Roślinne ekstrakty z czarnej porzeczki, owoców granatu, malin i aloesu dobrze nawilżają skórę, a także łagodzą podrażnienia. Skóra po umyciu pozostaje aksamitna, gładka, dobrze oczyszczona i jest przygotowana na dalsze zabiegi.

Kolejnym krokiem w mojej pielęgnacji są peelingi. W mojej łazience pojawił się ostatnio peeling do ciała marki Organic Shop. Mam wersję z papają i ona pachnie cudownie! To także kosmetyk naturalny, jego skład to aż 99,54% składników naturalnych. Peeling jest delikatny dla skóry, a drobinki są naprawdę niewielkie, przypominają kaszkę manną. Kosmetyk oparty jest na naturalnych ekstraktach z papai i kryształkach cukru. Złuszcza skórę delikatnie, nie podrażnia jej i sprawia, że jest ładnie wygładzona i elastyczna. Kosmetyk pachnie przepięknie,  jak bardzo soczysta i dojrzała w słońcu papaja. Aromat papai wypełnia całą łazienkę i pozostaje też lekko wyczuwalny na skórze. Uwielbiam ten peeling i jego soczysty zapach!

Drugi peeling, który w czasie zimy jest u mnie kosmetykiem obowiązkowym to peeling do ust. Już jakiś czas temu zainteresował mnie peeling Mokosh i bardzo się cieszę, że jego malinowa wersja pojawiła się na mojej półce. Malinowy peeling Mokosh bardzo dobrze się sprawdza na spierzchnięte usta, a teraz przez oddychanie na mrozie pod maseczką właśnie takie mam… Ten peeling pomaga mi i wręcz ratuje moje wymagające usta… Peeling do ust Malina zawiera w składzie kryształki cukru brzozowego, które skutecznie złuszczają i wygładzają, a także działają antybakteryjnie. Hipoalergiczna lanolina, masło Shea oraz wosk pszczeli natłuszczają wargi oraz chronią przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych. Olej z pestek malin wpływa na poprawę miękkości skóry ust. Inne olejki i witamina E zawarte w składzie kosmetyku silnie regenerują oraz zapobiegają wysuszeniu. Kosmetyk ten ma zbawienny wpływ na moje usta, przywraca im miękkość i gładkość, sprawia, że nakładane później balsamy, olejki i pomadki pielęgnujące lepiej wnikają w naskórek, a ja odczuwam poprawę stanu moich ust. Do tego… znów to napiszę – pięknie pachnie i jest cudownie owocowy! Te słodkie malinki są super apetyczne, a peelingu używam z przyjemnością!

Kolejny kosmetyk, który przenosi mnie w owocową krainę to olejek do ciała. Zimą olejki są u mnie w częstym użyciu, więc stosuję aktualnie odmładzający olejek Goargan+ z truskawką. Ten kosmetyk również ma świetny skład. Nie ma w nim GMO, olejów mineralnych, alergenów, silikonów, parabenów, sztucznych barwników.  Jest za to połączenie olejku arganowego z olejkiem z pestek truskawek. Olejki te wpływają na wygładzenie, nawilżenie i zmiękczenie naskórka. Świetnie odżywiają skórę i mają działanie przeciwstarzeniowe. Skóra jest jędrna, elastyczna i przyjemnie gładka. Taka olejkowa pielęgnacja świetnie wzmacnia barierę lipidową naskórka i zapobiega utracie wody z naskórka. Olejek ma przyjemny zapach, lekko orientalny, ale z wyczuwalną nutą owoców truskawki.

Przed zastosowaniem olejku staram się zawsze, aby moja skóra była lekko wilgotna. Zwykle staram się nakładać olejek od razu po prysznicu, ale zdarza się, że czasem sięgam też po mgiełkę. Ostatnio w tej roli fajnie sprawdza się u mnie woda różana marki Make Me Bio. Woda ta ma formę spray’u, więc lubię jej używać tuż przed aplikacją olejku. Woda przeznaczona jest do twarzy, ja jednak stosuję ją z powodzeniem i do ciała. W połączeniu z olejkiem efekt jest bardzo dobry, bo pozwala intensywnie nawilżyć skórę. I choć nie jest to może kosmetyk owocowy, to dobrze wpisuje się w moją aktualną pielęgnację.

W torebce noszę krem do rąk z rokitnikiem marki Natura Siberica. Krem nawilża skórę dłoni i ma przyjemny zapach. Przed wyjściem z domu to pozycja obowiązkowa. Krem jest wypełniony organicznymi olejami z rokitnika ałtajskiego i amarantusa, które wyjątkowo skutecznie odżywiają i nawilżają nawet najbardziej suchą skórę rąk. Olej z żurawiny, bogaty w witaminy i antyoksydanty wzmacnia i chroni dłonie przed niekorzystnym wpływem czynników środowiskowych. Konsystencja kremu szybko się wchłania i delikatnie pachnie, a skóra od razu staje się miękka i jedwabista w dotyku. Kosmetyk ten nawilża dłonie, nie pozostawia lepkiej warstwy, a skóra jest miękka i odżywiona.

Wszystkie kosmetyki, które dziś opisałam są naturalne, przyjazne skórze i przyjemne w stosowaniu. Jeśli któryś z nich szczególnie Was zainteresował polecam serdecznie sprawdzenie ich na stronie Sklepu Bee. Znajdziecie tam m. in. kosmetyki naturalne i perfumy, są też kosmetyki dla dzieci, kosmetyki do opalania oraz wiele innych ciekawych produktów.

Filed Under: Pielęgnacja, Recenzje Kosmetyków, Zestawienia Kosmetyków Tagged With: blog kosmetyczny, kosmetyki do ciała, kosmetyki naturalne, krem do rąk, olejek do ciała, peeling do ciała, peeling do ust, żel do mycia ciała, żel pod prysznic

  • Secretaddiction

    No nawet sporo z nich znam:)

    • Piekneperfumy Anna

      A masz jakiegoś ulubieńca wśród nich?

  • Siedlisko perfum

    Ale mnie zaintrygowałaś tym ,,Malinowym chruśniakiem”;). Uwielbiam takie zapachy w kosmetykach:).

    • Piekneperfumy Anna

      Cieszę się:). Myślę, że to bardzo ciekawy zapach, bo zupełnie nietypowy dla żelu pod prysznic.

  • Dorota

    Żel malinowy Hagi kusi mnie ogromnie 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Jest przyjemny, polecam Dorotko jeśli Cię kusi:)

  • Okiem Blondynki by McBlondi

    Widzę tu same ciekawe kosmetyki 🙂 Znam jedynie wodę różaną, którą uwielbiam. Resztę z chęcią bym poznała, a żel pod prysznic Malinowy chruśniak, zauroczył mnie swoją nazwą <3 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Żel jest przyjemny nazwę ma fajną, ale zapach jeszcze fajniejszy;), reszta kosmetyków też jest super:).

      • Okiem Blondynki by McBlondi

        To już w ogóle cudo 🙂 A marka mnie bardzo ciekawi, bo znam ją jedynie z widzenia 😉

  • Iwona

    Organic Shop ma fajne te swoje peelingi. Kiedyś miałam wariant truskawkowy 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      O tak, właśnie miałam okazję się przekonać:) Ten z papają jest super:),a truskawkowy pewnie też by mi się spodobał:)

  • kathyleonia

    kosmetyki Make me Bio są świetne;) idealne składy i cudowne działanie;)

    • Piekneperfumy Anna

      Otóż to:).

  • Subiektywne Piękno

    Peeling OS i woda różana to moi ulubieńcy, chętnie poznałabym też peeling Mokosh i żel Hagi 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Polecam peeling Mokosh, naprawdę ratuje mi usta ostatnio:). Żel Hagi bardzo fajny:).

  • Cosmesfera

    Wodę Make Me Bio miałam, reszty nie. Z chęcią bym poznała. 😉

    • Piekneperfumy Anna

      To bardzo przyjemny zestaw:), właściwie wszystko mi się fajnie sprawdza:).

  • Paulina

    Bardzo lubię tę wodę różaną z Make Me Bio. Mam również peeling do ust MOKOSH i fajnie się u mnie sprawdza. Od dawna mam chrapkę na produkty Hagi, ale kompletnie nie wiem na co się zdecydować 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Żel Hagi okazał się przyjemny, już dawno miałam ochotę poznać tę markę:). Teraz mam chęć na olejek ze złotymi drobinkami – na pewno będzie super na wiosnę i lato:).

  • kosmetyczniemonrog

    Fajne produkty warte uwagi. Pozdrawiam

    • Piekneperfumy Anna

      Myślę, że na pewno tak:).

  • Beautifulduty

    znam peeling! i musze przyznać, że na maksa go uwielbiałam! chętnie do niego wrócę i przyjrzę się do innych Twoich propozycji: )

    • Piekneperfumy Anna

      Ja też go kocham:). Jasne, zachęcam:)

  • Agata

    Miałam kiedyś tą wodę różaną Make Me Bio i była super 🙂 Ten peeling do ciała bym chętnie wypróbowała 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Polecam serdecznie peeling:).

  • Jolanta Widz

    Mam akurat ten peeling z Organic Shop. Bardzo fajny 🙂
    Mi w walce z cellulitem i rozstępami bardzo pomogła rękawica antycellulitowa i peelingująca od Glov.https://glov.co/pl/produkt/spa/rekawica-do-masazu-ciala-glov-skin-smoothing/

    • Piekneperfumy Anna

      Zgadza się, peeling jest super:). Dziękuję za polecenie rękawicy:).

  • Justyna Wiśniewska

    Peelingi Os także lubię 😀 ten peeling Mokosh mam i próbuje wykonczyc ale slabo mi to idzie ;D

z miłości do perfum
  • 
  • 
  • 
  • 

Instagram

Instagram

szukaj:

Kategorie

  • Makijaż
  • Męskie perfumy
  • Pielęgnacja
  • Recenzje Kosmetyków
  • Recenzje Perfum
  • Reklamy Perfum
  • Ulubione
  • Zestawienia Kosmetyków
  • Zestawienia Perfum

Archiwum

  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Styczeń 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Luty 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017
  • Maj 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017
  • Grudzień 2016
  • Listopad 2016
  • Październik 2016
  • Wrzesień 2016
  • Sierpień 2016
  • Lipiec 2016
  • Czerwiec 2016
  • Maj 2016
  • Kwiecień 2016
  • Marzec 2016
  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Grudzień 2015
  • Listopad 2015
  • Październik 2015
  • Wrzesień 2015
  • Sierpień 2015
  • Lipiec 2015
  • Czerwiec 2015
  • Maj 2015
  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014

Najnowsze wpisy

  • Gorący zapach rajskich plaż – Oh edt Tous!
  • Pielęgnacja włosów z kosmetykami marki Barwa Naturalna!
  • Cudowny krem dotleniający Germaine de Capuccini!
  • Delikatny i zmysłowy zapach Eclat d’Arpege Sheer marki Lanvin!
  • Cudowna maseczka oczyszczająca i olejek do ciała NUXE BIO!

Nota autorska:

Teksty oraz wszelkie materiały zamieszczone na tej stronie nie mogą być kopiowane ani powielane bez zgody autorki.

Copyright © 2021 · Vivien on Genesis Framework · WordPress · Log in

Ta strona używa plików cookies. Aby móc w pełni korzystać ze strony zalecamy akceptację. Zaakceptuj Przeczytaj więcej
Polityka prywatności cookies