Makijaż ust to dla mnie naprawdę istotny element codziennego look’u. Kocham pomadki, uwielbiam je nakładać na usta, bo potrafią odmienić wygląd w jedną krótką chwilę. Wiele marek stara się też, aby pomadki pięknie się prezentowały, bo przecież my kobiety często mamy je w kosmetyczce czy torebce. To taki wyjątkowo kobiecy gadżet, który przyjemnie trzymać w dłoni. Z tych i pewnie jeszcze wielu innych powodów kocham pomadki i mam ich wiele.
Ostatnio bardzo często sięgam po niezwykłą pomadkę marki Collistar. Extraordinary Duo to pomadka w pięknym podłużnym złotym sztyfcie. Jest podwójna i zawiera dwa różne kolory, po to, aby osiągnąć efekt ombre. Mój odcień to Eccentric, złożony z jasnego cukierkowego różu oraz z mocnej fuksji. To bardzo energetyczne zestawienie kolorów, więc mam od razu skojarzenie z wiosną i pewnie dlatego z taką namiętnością sięgam ostatnią po tę szminkę.
Marka Collistar zawsze dba o to, by każdy kosmetyk do makijażu, nie tylko upiększał, ale zawierał także składniki pielęgnacyjne. W przypadku pomadek z linii Extraordinary również tak jest i mogę to potwierdzić używając mojej pomadki praktycznie bez przerwy. Jej unikalna formuła zawiera skoncentrowane składniki, które pielęgnują usta. Są to trójglicerydy w żelu, dzięki którym pomadka ma lekką i aksamitną konsystencję, a także nabłyszczające polimery. Ponadto w składzie znajdziemy też ekstrakt z liczi i olejek arganowy. Składniki te nawilżają, odżywiają i zwiększają elastyczność ust. Dzięki polimerom wykończenie pomadki jest lekko lśniące, co bardzo ładnie wygląda po nałożeniu pomadki. Z czasem ten połysk zanika, ale kolor i nawilżenie wciąż się utrzymują i za to również lubię tę pomadkę. Ten delikatny połysk jest moim zdaniem bardzo przyjemnym i pożądanym wykończeniem w wiosennych i letnich makijażach. Usta wyglądają soczyście i słodko, są gładkie i nawilżone.
Jeśli chodzi o sam efekt ombre to przyznaję, że osiągnięcie go tą pomadką jest możliwe, ale nie do końca łatwe;). Pomadka ma bowiem bardzo kremową śliską konsystencję przez co trochę trudniej nałożyć ją idealnie precyzyjnie podkreślając zarys linii ust. Przy uważnym, starannym nakładaniu jest to jednak możliwe. Ja najczęściej jednak nakładam ją po prostu na całe usta uzyskując bardziej jednolity i również piękny kolor. Czasem wybieram też inną opcję kolorystyczną i nakładam sam cukierkowy róż – i taki efekt też bardzo mi się podoba, bo wygląda lekko i świeżo. Możliwość uzyskania efektu ombre to dla mnie raczej dodatkowa opcja, jeśli mam czas i ochotę na zabawę makijażem. Na co dzień lubię po prostu nałożyć ją na usta na szybko i wymieszać oba kolory. Taki właśnie makijaż możecie zobaczyć na końcu wpisu.
Jeśli macie ochotę na sprawdzenie tych pomadek to zachęcam, bo marka ma wiele ciekawych zestawień kolorystycznych, a wiosna przecież już za chwilkę;). Odcienie tych pomadek są super energetyczne, bardzo radosne i optymistyczne. To idealne zestawienia na teraz, prawda?;)
Pomadki Collistar znajdziecie na stronie Douglas , gdzie aktualnie są w promocji -30% oraz na stronie internetowej sklepu Collistar.
Jak przywołujecie wiosnę? Jakie pomadki lubicie nosić, kiedy wokół robi się coraz bardziej wiosennie?