Pojawienie się na rynku kosmetycznym nowych marek zawsze wzbudza moją ciekawość i chęć ich sprawdzenia. Zapewne znacie mnie już bardzo dobrze z tego, że uwielbiam testować aromatyczne, pięknie pachnące kosmetyki do ciała i często zachwycam się nimi na łamach bloga. Kiedy dotarły do mnie pierwsze informacje o tym, że nowa marka Skin Therapist pojawi się w sieci drogerii Hebe, oczywiście natychmiast zainteresowałam się tym faktem. Po tym jak pachnące nowości dotarły do mnie natychmiast przystąpiłam do testów, a dziś chciałabym zachęcić Was do ich wypróbowania, bo naprawdę warto!
Marka Skin Therapist pochodzi z Włoch, gdzie powstają wszystkie jej kosmetyki. Testowane i badane na Uniwersytecie w Ferrarze, oparte są na najwyższej jakości składnikach. Gdybym miała podsumować moje wrażenia na temat tych kosmetyków w krótkiej sentencji to ujęłabym je w kilku słowach – to piękno aromatów i konsystencji płynące z serca natury. Marka skupia się bowiem na podkreśleniu naturalnego piękna i urokliwego charakteru swoich kosmetyków poprzez wykorzystanie mocy zapachów, które są słodkie i delikatne, a jednocześnie bardzo naturalne. Skin Therapist Monotheme to najwyższej jakości linia produktów dostępnych w 4 wariantach zapachowych: Peonia, Borówka, Osmanus, Melisa. W każdej z tych linii znajdują się żele pod prysznic, żele pod prysznic i do kąpieli, balsamy do ciała, mgiełki do ciała i wody toaletowe. Dzięki kompletnemu zestawowi kosmetyków możemy zadbać o wypielęgnowane ciało nasycone wspaniałym zapachem.
Kosmetyki, które przetestowałam do dwa produkty kąpielowe: żel pod prysznic oraz żel do kąpieli z linii Peonia. Ekstrakt z peonii chroni komórki przed starzeniem się skóry, utrzymuje gładką i jędrną skórę. Ma działanie łagodzące idealnie sprawdza się w leczeniu atopowego zapaleniu skóry i trądziku. Tę linię wybrałam do moich testów z uwagi na zapach. Kwiaty piwonii kocham już od czasów, kiedy byłam małą dziewczynką i zachwycałam się już wtedy ich bujnymi pąkami wydzielającymi świeży upojny aromat. Linia kosmetyków Peonia marki Skin Therapist przywołała moje dziecięce wspomnienia.
W przepięknych kwiatowych opakowaniach kryją się żelowe konsystencje i wspaniałe aromaty. Żel pod prysznic pieni się dość dobrze, w połączeniu z wodą tworzy przyjemną piankę, która w sposób łagodny i wyjątkowo przyjemny oczyszcza i odświeża skórę. Myciu z tym żelem towarzyszy przepiękny aromat świeżych i lekko słodkich kwiatów. To pękate piwonie posypane delikatnym cukrem pudrem, lekkie, słodkie i świeże. Ich zapach bardzo mnie odpręża, a żel dzięki łagodnym składnikom koi skórę i łagodnie pielęgnuje.
Żel do kąpieli tworzy obfitą pianę, która długo utrzymuje się w wannie i trwa przez cały czas mojej kąpieli. Po osuszeniu ciała skóra nie jest przesuszona, mam wrażenie, że te kosmetyki lekko nawilżają ciało, choć oczywiście użycie balsamu lub kremu jest niezbędne. Najpiękniejsze jest to, że skóra po ich użyciu pachnie jeszcze długo. Zapach jest delikatny, ale jednak wyczuwalny, ma w sobie coś luksusowego i pozostaje na skórze co najmniej 2 do 3 godzin po kąpieli czy prysznicu.
Linia piwoniowa pachnie tak cudownie, że jej używanie to nie tylko bardzo dobra pielęgnacja, ale także wrażenia zmysłowe, które są wspaniałym początkiem dnia i miłym wstępem do pielęgnacyjnego wieczoru. Jeśli macie ochotę mieć pięknie pachnącą skórę bez konieczności sięgania po perfumowane kosmetyki z marek selektywnych, które są bardzo drogim luksusem, to polecam zainteresować się kosmetykami Skin Therapist. Ja jestem zachwycona zarówno szatą graficzną opakowań, działaniem połączonym z delikatnością oraz cudownym aromatem. Myślę, że sięgnę jeszcze przynajmniej po balsam do ciała oraz mgiełkę z linii piwoniowej, bo będą one idealnymi pachnącymi kosmetykami do ciała na lato.
Poniżej możecie zobaczyć pozostałe linie Skin Therapist by Monotheme.
Linia z melisą. Melisa znana jest z właściwości relaksujących, wyciszających, uspokajających. To wieloletnia roślina zielna, której liście po potarciu uwalniają delikatny aromat cytryny. Posiada silne właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, chroni warstwę lipidową skóry.
Linia z borówką. Borówki zawierają wit. A, B, C, E,PP, cynk, potas, selen, miedź, magnez, żelazo, wapń. Mają działanie antyseptyczne i przeciwzapalne. Nawilżają, zmiękczają i wygładzają skórę.
Linia z osmantusem. Kwiat Osmanthus (zwany także słodką oliwką) znany jest z wyrafinowanego piękna i delikatnej urody. Jego liście mają właściwości orzeźwiające i tonizująco. Usuwa oznaki zmęczenia i stresu, skóra staje się jaśniejsza i bardziej nawilżona. Chroni przed szkodliwymi czynnikami środowiska.
Która z linii zainteresowała Was najbardziej? Macie ochotę na przetestowanie pokazanych nowości Skin Therapist?