Tej jesieni w niszowej perfumerii Quality pojawiło się wiele nowych zapachów, które są idealnymi propozycjami dla miłośników i koneserów perfum poszukujących wyjątkowych doznań olfaktorycznych. Znane niszowe marki takie jak M. Micallef, Montale Paris, Xerjoff prezentują perfumy niepowtarzalne i klimatyczne, w których zdecydowanie warto zanurzyć nos.
Dziś przedstawię trzy niszowe zapachy, które najbardziej zaczarowały moje zmysły:
– Ananda Tchai marki M. Micallef to zapach, który jest pozycją może nie tyle obowiązkową, ale jednak wartą poznania, stworzoną dla kobiet kochających pudrowe perfumy. Nuty pudru pojawiają się już w otwarciu, które początkowo jest cytrusowe, złożone z limonki i bergamotki, jednak dosyć szybko wybrzmiewa pudrem. Dzieje się tak za sprawą puchatego heliotropu – składnika perfum nadającego im taki właśnie wydźwięk. Nasuwa on skojarzenia z damską kosmetyczką, której wnętrze pachnie kosmetycznym pudrem. Heliotrop jest tu bowiem najważniejszą nutą, która cały czas pokazuje swoją obecność. Pomimo, że pudrowe perfumy bywają intensywne w Ananda Tchai mamy te nuty idealnie wyważone, bo uzupełniają je kwiaty: ylang-ylang i pastelowa różyczka (choć stanowią one raczej kwiatowe tło dla pudrowych akordów). Bazowe nuty kompozycji to zabawa w niuanse, mamy tu i białe piżmo w obecności cedru, jest też odrobina bursztynowego ciepła ubranego w nuty drzewne i osłodzonego żółtą wanilią. Całość cudownie delikatna, kobieca, emanująca spokojem i mistrzowską harmonią.
Nuty: cytryna, bergamotka, zielona herbata, gałka muszkatołowa, heliotrop, tymianek, paproć, ylang-ylang, róża, przyprawy, białe piżmo, cedr, bursztyn, nuty drzewne, wanilia.
– Sweet Peony od Montale Paris to bujna i słodka piwonia, podana na wysuniętej kobiecej delikatnej dłoni. Ten kwiat nie jest jednak zwiewny i lekki. Ja odbieram go jako pąk piwonii nasycony upojnym kwiatowym nektarem, który w gorącym letnim słońcu zyskał niepowtarzalny słodki, wręcz otulający aromat. Nuty zapachowego serca tworzy mieszanka kwiatów i owoców: brzoskwinia przybrana jest tu kwiatami jaśminu i róży ułożonymi na włochatych skorupach kokosów. Nuty drzewa sandałowego, wanilii i kawy pojawiają się na końcu tworząc zapach niepowtarzalny, kobiecy, ale też przystępny, wyjątkowo przyjemny do noszenia i miękko układający się na skórze. Coś idealnego dla kobiet gustujących w delikatnych kwiatowo –owocowych perfumach, które tu za sprawą wanilii i słodkich nut ocierają się też o subtelnie pudrowy aromat. Cudowny zapach do używania w każdej porze roku, czarujący i delikatny zarazem.
Nuty: piwonia, jaśmin, róża, brzoskwinia, kokos, drzewo sandałowe, goździk, wanilia, kawa.
– Dolce Amalfi to ostatnia, ale nie mniej czarująca kompozycja marki Xerjoff. Tym razem przeznaczona zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Nuty pigwy i jabłka mieszają się w otwarciu z aromatycznym kardamonem, który sprawia, że perfumy już od pierwszych chwil przebywania na skórze mają przyjemnie aromatyczny, przyprawowy wydźwięk. Moje pierwsze wrażenia podsunęły wyobraźni brązowy cynamon w towarzystwie subtelnej świeżej nutki, która już po krótkiej chwili znika ustępując miejsca przyprawom. Goździkowe serce perfum otula kadzidlana słodycz, która kładzie się na puchatej wanilii. Bazę opartą na tej waniliowej miękkości pięknie współtworzą fasolka tonka i bursztyn – dokładnie te trzy nuty wyczuwam najmocniej w podstawie. Dolce Amalfi to perfumy eleganckie, słodkie i korzenne. Akord owoców i szlachetnych przypraw tworzy zapach bogaty i ciepły, który pięknie zabrzmi na kobiecej skórze, ale równie dobrze podkreśli klasyczną elegancję mężczyzny stawiającego na ponadczasowe odcienie karmelu, miękkie kaszmirowe swetry i skórzane dodatki. To piękny, elegancki i wyrafinowany zapach dla koneserów.
Nuty: jabłko, szafran, pigwa, kardamon, goździk, kadziło, balsam tolu, wanilia, fasolka tonka, cedr, piżmo, bursztyn.
Która z propozycji perfum zainteresowała Was najbardziej? Czy któryś z opisanych zapachów mógłby znaleźć się na Waszej zapachowej półce?