Delikatna skóra wokół oczu wymaga szczególnego traktowania. Jest cienka, pozbawiona gruczołów łojowych i najbardziej podatna na podrażnienia. Dlatego należy się jej odpowiednio dobrana pielęgnacja i delikatny niepodrażniający powiek demakijaż. Dziś chciałbym zapoznać Was z kosmetykiem marki Rituals, która słynie co prawda z obłędnych kosmetyków kąpielowych i pachnących linii do ciała, ale w swojej ofercie posiada również pielęgnację twarzy i linię do demakijażu.
Płyn do demakijażu oczu Rituals to kosmetyk, który zwrócił moją uwagę ładną szatą graficzną. Przejrzysta buteleczka w bladoróżowym odcieniu skojarzyła mi się z delikatną pielęgnacją, uznałam natychmiast, że będzie to dobry kosmetyk do wypróbowania.
Od płynu do demakijażu oczu oczekuję przede wszystkim skuteczności i szybkiego usunięcia makijażu, ale w połączeniu z delikatnością. Idealnie jest jeśli płyn ma działanie łagodzące i kojące podrażnienia. Mild Eye Make-Up Remover marki Rituals to delikatna i nietłusta dwufazowa formuła, która zawiera wyciąg z kwiatu lotosu i olejek z otrębów ryżowych. Przeznaczona jest do demakijażu oczu, również do usuwania kosmetyków wodoodpornych takich jak mascara czy trwałe kredki do oczu. Jak w przypadku wszystkich płynów dwufazowych produkt należy wstrząsnąć przed użyciem.
Kosmetyk ten jest rzeczywiście delikatny dla oczu i skóry tej okolicy. Łagodnie rozpuszcza makijaż i nie powoduje podrażnień. Nie pojawia się żadne uczucie szczypania i zamglenia oczu. Makijaż jest usunięty dokładnie, ale niestety wymaga to trochę czasu. Kosmetyk potrzebuje dłuższej chwili, najpierw przykładam zwilżony wacik, ale do pełnego usunięcia makijażu muszę jednak zaczekać.
Nie używam wcale wodoodpornych mascar, natomiast często wybieram do swojego makijażu trwałe kredki do oczu, bo zwykłe kredki lubią znikać z moich oczu dosyć szybko albo się rozmazują. Dlatego staram się wybierać kredki mocno napigmentowane i trwałe, czasem są to kredki żelowe np. marki Marc Jacobs. I z tymi kredkami właśnie płyn radzi sobie nieco słabiej bo najpierw rozmazuje pigment, nie zmywając go idealnie do czysta. Wówczas muszę ponowić aplikację kosmetyku, takie dodatkowe użycie pozwala już na lepsze oczyszczenie oczu z resztek makijażu.
Kosmetyk oceniam jako średniej jakości produkt. Używałam lepszych płynów np. marek Vichy czy Mixa. Gdyby płyn działał nieco szybciej i dokładniej usuwał trwałe kredki do oczu, wówczas byłabym z niego bardziej zadowolona.