z miłości do perfum...

  • STRONA GŁÓWNA
  • O MNIE
    • wspomnienia
    • inspiracje
  • Perfumy
    • Recenzje Perfum
    • Reklamy Perfum
    • Zestawienia Perfum
    • męskie perfumy
  • Kosmetyki
    • Makijaż
    • Pielęgnacja
    • Zestawienia Kosmetyków
    • Recenzje Kosmetyków
  • współpraca
  • kontakt

Synchrocell krem na cellulit

23 sierpnia 2017 by Anna 21 komentarzy

Dbanie o ciało, o to żeby było gładkie i atrakcyjne nie zawsze jest łatwe, szczególnie jeśli mamy do czynienia z cellulitem. Ten problem dotyka wielu kobiet, bo budowa naszego kobiecego ciała sprawia, że tkanka tłuszczowa gromadzi się w miejscach takich jak uda, biodra, pośladki. Widoczne nierówności w strukturze skóry to wyraźny sygnał, że pojawiła się na niej pomarańczowa skórka, a to wygląda niezbyt nieestetycznie.

Każdego roku tuż przed sezonem wakacyjnym przypominam sobie o tym, że pora skupić się na tych trudniejszych częściach ciała i zadbać o ich wygładzenie. W tym roku miałam możliwość przetestowania kremu na cellulit marki Synchroline, przedstawiam Wam zatem moją opinię o tym kosmetyku.

Synchrocell to krem dedykowany specjalnie do walki z problemem jakim jest cellulit. Posiada właściwości napinające skórę dzięki obecności dwóch istotnych składników: diosminy i acetyloglukozaminy. Ich zsynchronizowane działanie decyduje o antycellulitowych właściwościach kosmetyku. Wyciąg z nasion kasztanowca poprawia krążenie w naczyniach krwionośnych skóry, a kwas glukuronowy poprawia jej nawilżenie. Dzięki zastosowanej technologii oleosomowej czas działania preparatu na skórę jest wydłużony, a efekty zostają wzmocnione. Kosmetyk posiada działanie wygładzające, uelastyczniające i głęboko nawilżające. Dzięki składnikom o właściwościach przeciwzapalnych i przeciwobrzękowych skutecznie likwiduje uczucie ciężkich nóg.

Kosmetyk zamknięty został w miękkiej, przyjemnej w użytkowaniu tubce. Konsystencja produktu jest gęsta, wymaga chwili na wmasowanie w ciało. Niestety jest również trochę lepka, co nie bardzo mi odpowiada. Zapach kosmetyku jest specyficzny, ale też delikatny, wyczuwalny jedynie w momencie aplikacji.

Efekty działania na skórę w moim przypadku są średnio widoczne, na pewno nie w takim stopniu jakiego bym oczekiwała. Podczas stosowaniu kosmetyku zauważyłam jedynie delikatne napięcie skóry, która stała się trochę bardziej elastyczna, nie jest to jednak duża poprawa. Oczekiwałam również wygładzenia ciała, które owszem udało mi się osiągnąć, ale dopiero wówczas, kiedy połączyłam stosowanie kremu z aktywnością fizyczną i wizytami w fitness clubie. Prawda jest oczywiście taka, że samo stosowanie kosmetyków przeciwko cellulitowi nie rozwiąże problemu i mam tę świadomość. Miałam jednak kosmetyki innych marek, które lepiej radziły sobie z tą przypadłością, nawet wówczas, kiedy nie ćwiczyłam wcale. Działanie tego kremu oceniam więc jako średnie. Pewne efekty są zauważalne, ale z wcześniejszych doświadczeń z innymi kosmetykami tego typu wiem, że mogłoby być lepiej.

Zaletą kremu jest fakt, że nie zawiera kofeiny i jest bezpieczny dla kobiet w ciąży, już od 4 miesiąca ciąży może być przez nie używany. Inny czynnik, który także przemawia na korzyść kremu to zniwelowanie ciężkości nóg, choć tego osobiście nie mogę potwierdzić, na szczęście nie mam takiego problemu.

Kosmetyk posiada jednak inną istotną właściwość – bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę. Zwykle kremy na cellulit nie wykazują działania nawilżającego, a niektóre wręcz wysuszają. Krem Synchrocell ma pod tym względem przewagę, bo jego działanie nawilżające jak tak dobre jak klasycznego balsamu do ciała, co sprawia, że nie muszę sięgać po dodatkowy kosmetyk. Zauważyłam też, że bogata konsystencja kremu odżywia skórę, dzięki czemu prezentuje się ona lepiej. Pod tym względem jestem z tego kosmetyku zadowolona. Szkoda jednak, że nie sprostał on moim oczekiwaniom jeśli chodzi o zwalczanie pomarańczowej skórki. Na tym polu wypadł bardzo przeciętnie, ale cieszę się, że mógł mi służyć przynajmniej jako dobry kosmetyk nawilżający.

Znacie kosmetyki marki Synchroline? Jak się sprawdziły w Waszej pielęgnacji?

Filed Under: Pielęgnacja, Recenzje Kosmetyków Tagged With: blog kosmetyczny, pielęgnacja ciała

  • Kosmetyko Fanki

    Na ciężkość nóg jak najbardziej by mi się przydał niestety mam żylaki i te uczucie często mi towarzyszy 🙁

    • Piekneperfumy Anna

      To może rzeczywiście by się sprawdził w Twojej pielęgnacji, on zawiera diosminę, więc ja widzę możliwość poprawy po tym kremie.

  • Ewelina

    Nawilżenie to podstawa, ale szkoda, że nie wywiązał się z obietnic.

    • Piekneperfumy Anna

      Prawda, że podstawa. Ja czasem miałam do czynienia z kremami anytcellulitowymi które wręcz wysuszały skórę, wiec ten jest super pod tym względem. Ale ta podstawowa funkcja – no cóż, tu jest średnio;).

  • Megly

    Przyznam, że naprawdę bardzo mi się podobają takie produkty na cellulit, pod warunkiem, że działają.
    Ten przynajmniej można zastosować jako kosmetyk nawilżająco-odżywczy.
    Dlatego zawsze chętnie bym się z nim zapoznała. Może kiedyś…
    Pozdrowionka serdeczne 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Ja używałam już dużo tego typu kosmetyków, jedne były lepsze, inne gorsze, ten jest taki średni;) Ale naprawdę nieźle nawilża i odżywia skórę:)

  • Marta Żak

    Szkoda, że nie poradził sobie z problemem na który działać powinien, ale dobrze że choć fajnie nawilżał 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Szkoda, szkoda… Tak, nawilżał naprawdę dobrze i tu duży plus, bo po niektórych żelach antycellulitowych musiałam jeszcze nakładać balsam…

      • Marta Żak

        Czyli nie taki z niego okropieniec 🙂

        • Piekneperfumy Anna

          No nie, nie taki;) Jest średni, bez zachwytu i bez nagany;)

          • Marta Żak

            Lepszy sreniaczek jak totalny paskudnik 😀

  • Eveline Bison

    Serdecznie polecam Ci balsam Resibo – wyszczuplający, który w sumie chyba nie do końca nas wyszczupli, ale przepieknie napina, ujędrnia i wygładza ciało i przy tym super nawilża 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Tak, pamiętam, że o nim pisałaś:) Mam go na liście, w ogóle tę markę mam liście bo jeszcze nic z niej nie miałam, a kusi zewsząd;) Dziękuję Kochana za polecenie:)

  • Chocolade

    Pierwszy raz w ogóle słyszę o tej marce, że już nie wspomnę o produkcie 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Pisałam jakiś czas temu o emulsji z filtrem tej marki – ona była fajna i super pod makijaż. A marka jest dostępna w wybranych aptekach, warto sprawdzić ma ciekawą ofertę.

  • Pachnące Historie

    Znowu jakaś całkiem nowa dla mnie marka! 🙂 Fajnie, że poświęcasz takim mniej popularnym produktom uwagę na blogu. Szkoda jednak, że nie w pełni spełnił Twoje oczekiwania, szczególnie w zakresie jego przeznaczenia…

    Ja bardzo lubię z antycellulitowych i wyszczuplających kremów te z Lierac. Są drogie, więc sięgam po nie przy przypływie gotówki, ale zawsze widzę poprawę kondycji problematycznych partii.

    • Piekneperfumy Anna

      Marka Synchroline jest dostępna w niektórych aptekach:). Nie jest może popularna, ale ma kilka ciekawych linii kosmetycznych, więc warto sprawdzić. Miałam emulsję do twarzy z filtrem właśnie z tej marki i ona była fajna i dobra pod makijaż.
      Lierac znam i bardzo lubię. Miałam olejek antycellulitowy w spray’u i też była u mnie duża poprawa po nim i to w super krótkim czasie. To jeden z moich faworytów antycellulitowych.

  • Kolorowy Pingwin

    Zupełnie nie kojarzę tej marki, ale dzięki Tobie po raz kolejny poszerzam horyzonty 🙂 Ja zupełnie nie umiem oceniać efektów kosmetyków antycellulitowych, ale uważam, że dobre właściwości nawilżające to ogromny plus 🙂

    • Piekneperfumy Anna

      Dziękuję Asiu:) Nawilżanie na pewno jest tu dużym plusem, ale ten cellulit mógłby trochę ruszyć;)

  • Cosmesfera

    Z Synchroline miałam mini kremik spf, nie pozostawił większych wrażeń.
    Ja też z działaniem przeciwcellulitowym budzę się przed latem. 😉

  • agatamanosa

    Żebym ja jeszcze była konsekwentna w używaniu to pewnie i widziałabym efekty takich produktów, ale zapominam, że mam je stosowac :((

z miłości do perfum
  • 
  • 
  • 
  • 

Instagram

Instagram

szukaj:

Kategorie

  • Makijaż
  • Męskie perfumy
  • Pielęgnacja
  • Recenzje Kosmetyków
  • Recenzje Perfum
  • Reklamy Perfum
  • Ulubione
  • Zestawienia Kosmetyków
  • Zestawienia Perfum

Archiwum

  • sierpień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
  • lipiec 2020
  • czerwiec 2020
  • maj 2020
  • kwiecień 2020
  • marzec 2020
  • luty 2020
  • styczeń 2020
  • grudzień 2019
  • listopad 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • lipiec 2019
  • czerwiec 2019
  • maj 2019
  • kwiecień 2019
  • marzec 2019
  • luty 2019
  • styczeń 2019
  • grudzień 2018
  • listopad 2018
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
  • lipiec 2018
  • czerwiec 2018
  • maj 2018
  • kwiecień 2018
  • marzec 2018
  • luty 2018
  • styczeń 2018
  • grudzień 2017
  • listopad 2017
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • sierpień 2017
  • lipiec 2017
  • czerwiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • marzec 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015
  • czerwiec 2015
  • maj 2015
  • kwiecień 2015
  • marzec 2015
  • luty 2015
  • styczeń 2015
  • grudzień 2014

Ostatnie wpisy

  • Kosmetyki z linii słonecznej NUXE SUN!
  • Zmysłowe damskie perfumy Away Abercrombie&Fitch
  • Świeże męskie perfumy Away Man Abercrombie & Fitch!
  • Przegląd nowości makijażowych Maybelline!
  • Delikatne i romantyczne perfumy Water Lily Lanvin!

Nota autorska:

Teksty oraz wszelkie materiały zamieszczone na tej stronie nie mogą być kopiowane ani powielane bez zgody autorki.

Copyright © 2022 · Vivien on Genesis Framework · WordPress · Log in

Ta strona używa plików cookies. Aby móc w pełni korzystać ze strony zalecamy akceptację. Zaakceptuj Przeczytaj więcej
Polityka prywatności cookies