Gra światła i cienia potrafi być inspirująca, a moda na strobbing, konturowanie i kosmetyki do nich przeznaczone nie mija. Twarz rozświetlona mieniącą się taflą robi wrażenie. Takie rozświetlenie, nawet jeśli jest dyskretne przyciąga spojrzenia, koncentrując uwagę na twarzy. Dziś pokażę Wam piękną paletkę rozświetlającą Fresh Glow Highlighter Burberry, która początkowo była dostępna jedynie w ofercie limitowanej, ale duża popularność paletki sprawiła, że marka wprowadziła ją do stałej sprzedaży, co z pewnością bardzo ucieszy miłośniczki rozświetlających kosmetyków. Drugi kosmetyk, z którym możecie się zapoznać to absolutna nowość w makijażu – Lip Colour Contur Pen czyli sztyft do konturowania ust. To kosmetyk jakiego nie znajdziecie w ofercie innych marek!
Rozświetlacz Fresh Glow Highlighter podany jest jak zawsze u Burberry w pięknej formie. Wygodna kompaktowa puderniczka jest elegancka i dobrze leży w dłoni. Wnętrze skrywa pięknie wytłaczany puder nawiązujący designem do misternych koronkowych wzorów. Do wyboru mamy 4 odcienie, z których dwa to nowości: Pink Pearl 03 i Rose Gold 04.
Delikatne gesty wykonane z użyciem miękkiego pędzla pozwalają na subtelne podkreślenie wybranych części twarzy. Ja skupiam się głównie na szczytach kości policzkowych i skroniach, czasem też podkreślam łuk brwiowy. Kiedy chcę uzyskać efekt tafli wystarczy, że użyję nieco więcej kosmetyku. Takie wykończenie pięknie wygląda w wieczorowym, imprezowym makijażu, blask rozświetlacza na skórze prezentuje się naprawdę efektownie.
Rozświetlacz idealnie sprawdza się w roli delikatnie opalizującego cienia do powiek, a nałożony na bazę utrzymuje się długo, nie migruje, nie zbiera się w załamaniach. Makijaż pozostaje trwały i ładny aż do zmycia. Fresh Glow Highlighter pozwala uchwycić naturalny blask skóry, a efekt ten uzyskujemy dzięki delikatnym muśnięciom w prosty i szybki sposób. Dużą zaletą rozświetlacza jest możliwość stopniowania efektu i używanie go także na ciało, aby podkreślić niepowtarzalnym blaskiem dekolt i ramiona.
Lip Colour Contur to nowatorski sztyft do konturowania i rzeźbienia kształtu ust. Jego miękka odżywcza formuła nadaje ustom delikatny naturalny odcień i sprawia, że w ciągu krótkiej chwili stają się pełniejsze i bardziej wydatne. Kosmetyk ten działa jak podkład do ust, wygładzając je i zmiękczając. Jego konsystencja jest komfortowa, a formuła długo utrzymuje się na ustach, zapewniając nawilżenie nawet na 6 godzin.
Sztyft może być stosowany jako samodzielny kosmetyk, ale ciekawie wygląda również w połączeniu z pomadką lub błyszczykiem. Samodzielne zastosowanie daje naturalny efekt makijażu, a połączenie z kolorową pomadką to zabawa w tworzenie nowych odcieni posiadanych już pomadek. Mój odcień Fair 01 barwi usta na kolor ciemniejszy niż mój naturalny pigment ust, więc najchętniej łączę go z pomadkami, które są dla mnie trochę za jasne. Dzięki temu ich kolory zyskują głębię, a ja chętniej sięgam po szminki, które leżały zapomniane na dnie szuflady.
Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć kosmetyki w moim makijażu. Rozświetlacz nałożyłam bardzo delikatnie na kości policzkowe i trochę więcej na powieki, na ustach mam sztyft do konturowania, a na nim pomadka o wykończeniu sheer, zapewniająca połyskujące wykończenie.
Podobają się Wam kosmetyki pokazane we wpisie? Co sądzicie o konturowaniu ust?