Marka diego dalla palma już od jakiegoś czasu jest dostępna w sieci perfumerii Douglas. Kiedy tylko pojawiła się w ofercie on-line postanowiłam, że muszę koniecznie sprawdzić te kosmetyki i zdecydowałam się na zakup pomadki z linii Il Rossetto The Lipstick w kolorze nr 53 Bubble Pink. Nie miałam szczególnych oczekiwań co do właściwości szminki – liczyło się tylko jedno – kolor. Chciałam, aby był nietypowy, nieco inny niż klasyczny róż, taki który po prostu wpadnie mi w oko i będzie niedostępny w ofercie innych marek.
Profesjonalna szminka! Pomadki w kolorach vintage nadają ustom fantastyczne wykończenie, zapewniają pełne krycie i trwałość. Luksusowa formuła pomadki, bogata w składniki czynne, sprawia, że pomadka jest również prawdziwym lekarstwem dla ust. Wypełnia drobne zmarszczki, dzięki czemu wygładza powierzchnię ust. Pomadka jest bogata w pigmenty koloryzujące, długotrwała, łatwa w nakładaniu i rozcieraniu. Wygładza i wypełnia zmarszczki na ustach, nie rozmazuje się, jest delikatna i wygodna przez cały dzień.
Pomadki używam już wiele miesięcy i jest ona jedną z tych, jakie stale mam w użyciu, niezależnie od zmieniających się pór roku oraz trendów kosmetycznych. Lubię ją tak bardzo, że jestem przekonana, że zużyję do samego końca, mimo, że mam wiele szminek różnych marek. Nie jest to pomadka idealna, ale pewne jej cechy sprawiają, że pokochałam ją mocno i należy do moich ulubionych. To co bardzo mi się w niej podoba to jej fantastyczny kolor. Bubble Pink to lekko ciepły róż, złamany małą dawką energetycznej pomarańczy. Świetny kolor, który pięknie prezentuje się na ustach, jest bardzo soczysty, energetyczny i idealnie pasuje do ubrań w stylu sportowa elegancja oraz tych typowo sportowych. Jest dziewczęcy, wesoły, optymistyczny. Ten kolor jest też cukierkowy, nadaje twarzy młodzieńczy wygląd i jest niezobowiązujący. Świetnie pasuje do pastelowych stylizacji.
Pomadka ma bardzo dużą zawartość pigmentu, już pierwsza warstwa oferuje idealne krycie i tak intensywny kolor, że jedna aplikacja w zupełności wystarcza. Mocno kryjący efekt idzie w parze z ponadprzeciętną trwałością pomadki. Nawet jeśli zostanie ona osłabiona po posiłku, to kolor wciąż trwa na ustach, jest po prostu odrobinę mniej intensywny. Pomadka jest kremowa, łatwa w aplikacji, miękko się nakłada i delikatnie nawilża usta. Wykończenie pomadki jest typowo kremowe. Wymaga jednak odpowiednio zadbanych ust, wygładzonych peelingiem i koniecznie nawilżonych, wówczas prezentuje się idealnie. Jeśli nie są one w najlepszej kondycji szminka może podkreślać przesuszony naskórek. Polecam używanie jej na usta starannie wypielęgnowane i zadbane.
Pomimo tej małej niedogodności uwielbiam tą szminkę za efekt jaki daje, za niepowtarzalny odcień różu oraz za cudowną właściwość odmienienia nawet najbardziej klasycznego i spokojnego makijażu w taki który przyciąga uwagę i ożywia look. Niedawno do oferty marki diego dalla palma weszły nowe pomadki o różnych wykończeniach i efektach makijażu, wszystkie kuszące i zachęcające. Myślę, że będę chciała wybrać jeszcze jakąś pomadkę tej marki, a także inne kosmetyki do makijażu.
Tak pomadka prezentuje się w makijażu:
Jakie pomadki lubicie najbardziej? Czym się kierujecie przy zakupie nowej szminki?